Kondratowicza. Do końca roku otwarcie "alei tysiąca drzew". Miasto uważa, że to modelowa droga. Dlaczego?

- Ponad siedem lat temu pani przewodnicząca (komisji infrastruktury i inwestycji – red.) Iwona Wujastyk zaapelowała do nas, żeby przy okazji prac nad M2 na Bródnie nie zapominać o przestrzeni nad tunelem. Po zejściu wykonawcy zaczynamy przywracać nowy kształt ulicy Kondratowicza - mówi Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy. Jak wspominali z Iwoną Wujastyk, pierwszy projekt zmian przedstawiono jesienią 2014 roku „na kartce papieru z kalendarza”. Potem odbyły się konsultacje, uzgodnienia i cały proces planowania.

Kondratowicza jest zamknięta od trzech lat w związku z budową metra. Na początku marca miasto przejęło teren od wykonawcy podziemnej kolei. Teraz na części drogi ułożony został już asfalt. Ale do otwarcia całej Kondratowicza poczekamy do grudnia. Wcześniej drogowcy otworzą odcinki w pobliżu stacji metra, by ułatwić dojazd do nich komunikacją miejską.

- Zaczynamy porządkować teren, który był wielkim placem budowy. To, co dzisiaj widzimy, to dwa miesiące prac w terenie. W pierwszej kolejności oddany zostanie odcinek Łabiszyńska – Rembielińska. Całą Kondratowicza będziemy oddawać etapami do grudnia. Prace zieleniarskie zakończą się w przyszłym roku – tłumaczy Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM.

Puchalski tłumaczy, że Kondratowicza to „modelowa ulica”, której remont podoba się wszystkim uczestnikom ruchu. Droga nie zostanie zwężona dla kierowców (dalej układ 2x2), ale zamiast pozostawionej lata temu rezerwy na tramwaj powstaną drogi rowerowe i chodniki oraz miejsca parkingowe. - W nowym studium Warszawy chcemy zaprojektować standardy ulic o poszczególnej klasy. Kondratowicza będzie modelowym przykładem – tłumaczy Michał Olszewski.

Jak dodaje, w przyszłości w tym miejscu powstanie także strefa płatnego parkowania. - Strefa nie może być wdrażana „wyspowo”, ale pewnie taki plan dla tego miejsca też zostanie przygotowany. To będzie to jednak w ciągu najbliższych pięciu lat – dodaje.

- Decyzja o SPPN tutaj jest nieunikniona. Musimy „dojść” z płatnym parkowaniem na Targówek i jeszcze nam trochę brakuje. W dłużej perspektywie będziemy dyskutować o SPPN na dużo większym obszarze niż obecnie, być może na terenie całej Warszawy – mówi nam Łukasz Puchalski.

Najszybciej, bo w długi weekend czerwcowy, otwarte ma zostać skrzyżowanie św. Wincentego - Kondratowicza. Tam prace są już na ukończeniu. Jak zapowiada ZDM wkrótce ruszy też przebudowa ul. Chodeckiej na odcinku Kondratowicza - Wyszogrodzka.

Remont ul. Kondratowicza przewidziany jest na odcinku św. Wincentego - Rembielińska, czyli nad budową stacji drugiej linii metra. Jak tłumaczą urzędnicy, droga ma aż 60 metrów szerokości, ponieważ istniała tam rezerwa na linię tramwajową. Zamiast tramwajów zbudowano metro, więc drogę można przebudować.

Kondratowicza dalej będzie miała pod dwa pasy ruchu w każdą stronę wraz z dodatkowymi do skrętu przy skrzyżowaniach. Kierowcy wciąż będą mogli skorzystać z parkingu na wysokości ul. Kondratowicza 37. Dodatkowo przy stacjach metra powstaną "koperty" dla osób niepełnosprawnych oraz miejsca typu „Kiss & Ride”, czyli bardzo do krótkiego postoju.

Na powierzchni powstaną dwie dwukierunkowe drogi rowerowe. Wyremontowane zostaną chodniki, przystanki autobusowe i zatoki do parkowania. W ramach inwestycji zasadzonych zostanie ponad 700 dodatkowych drzewa oraz aż 136 tys. krzewów. Poza tym przewidziano kilka skwerów dla mieszkańców i około sto ławek. Za projekt zmian na powierzchni odpowiada pracownia WXCA.