Z Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021-2025 zniknęły punkty dotyczące prokreacji. Rząd Prawa i Sprawiedliwości już wcześniej zrezygnował z dotowania in vitro, a teraz - w projekcie rozporządzenia - pominął wszystkie inne metody walki z niepłodnością (np. diagnostyka hormonalna czy genetyczna). Stołeczny ratusz obawia się, że te zmiany mogą utrudniać działanie stołecznego programu in vitro, finansowanego z budżetu Warszawy.
- Dane demograficzne nie kłamią – w Polsce przychodzi na świat coraz mniej dzieci, a do 2029 r. liczba ludności spadnie o ponad 1 mln. W obliczu tych faktów pytam o prawdziwe intencje rządu, który bez żadnych konsultacji podejmuje m.in. decyzje o tym czy Polacy będą mieli dostęp do programu in vitro - mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Polityk obawia się, że nowy Narodowy Program Zdrowia może utrudniać samorządom prowadzenie ich programu in vitro. Tymczasem in vitro, współfinansowane przez Warszawę, zdaniem Trzaskowskiego przynosi wymierne efekty. - Z obecnej edycji miejskiego programu finansowania zapłodnienia pozaustrojowego skorzystało już ponad 1,6 tys. par, a od początku jego trwania urodziło się 950 dzieci - tłumaczy prezydent Warszawy.
W Warszawie z pierwszej edycji programu in vitro (październik 2017 - grudzień 2019) skorzystało blisko 3,2 tys. par. Kolejna potrwa do 2022 roku. Kosztuje ponad 33 mln zł. Dofinansowanych ma zostać ok. 1,8 tys. procedur zapłodnienia pozaustrojowego rocznie.
Nie tylko Warszawa wspiera in vitro
Propozycję dodania punktu o "zdrowiu prokreacyjnym" do Narodowego Programu Zdrowia wystosowali samorządowcy z Warszawy, Białegostoku, Gdańska, Bydgoszczy, Łodzi, Krakowa, Wrocławia, Poznania i Szczecina. Jak podkreślają samorządowcy, brak zapisów dotyczących monitorowania tego zagadnienia w obecnym projekcie dokumentu może utrudniać planowanie zadań na poziomie lokalnym. Brak zapisów może skutkować odrzuceniem miejskich programów przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Program in vitro działa także w innych dużych polskich miastach oraz na Mazowszu. Na terenie województwa mazowieckiego refundowane są trzy próby zapłodnienia pozaustrojowego, do kwoty 6 tys. zł na jedną procedurę. W zeszłym roku zakwalifikowano ponad 900 par. Łącznie do 2025 roku samorząd województwa przeznaczy na ten cel 18 mln zł.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?