14,5 mln złotych - tyle kosztować ma przedłużenie ulicy Woronicza w kierunku Żwirki i Wigury. Oprócz chodnika, jedni i oznakowania, na wspomnianym odcinku działa już ścieżka rowerowa. W sumie 900-metrowy odcinek budowany jest od zeszłego roku, ale plany jego powstania sięgają wielu lat wstecz.
-Nasze osiedlowe uliczki są zablokowane, bo setki pracowników korporacji Służewca Przemysłowego dojeżdżają tędy do pracy. Nie pomoże poszerzenie ul. Wołoskiej, bo w budowanych wokół apartamentowcach zamieszka wkrótce ok. 6,5 tys. nowych sąsiadów. Również dla nich nasze uliczki będą najlepszym skrótem w kierunku Ochoty. Dlatego domagamy się, by miasto jak najszybciej zrealizowało swe plany i przedłużyło ul. Woronicza w kierunku ul. Żwirki i Wigury. To tylko 300 metrów! - pisali w 2015 roku organizatorzy protestu, którego celem było przyspieszenie prac.
Wydłużenie Woronicza już w 2020 roku?
„Przebicie” Woronicza do Żwirki i Wigury ma udrożnić ruch, w szczególności pracowników korporacji, którzy w godzinach szczytu tkwią w korkach. W pobliskim „Mordorze” pracuje już 100 tys. pracowników, z których część ucieka na zachód w stronę Ochoty, Bemowa czy Ursusa. Do tej pory wybierali Marynarską albo zatłoczoną Racławicką.
Jak podaje dzielnica Mokotów, cały odcinek miałby być gotowy w grudniu tego roku, ale zakończenie prac planowane jest na 2020 rok. Dotrzymanie tych terminów będzie możliwe w przypadku sprzyjających warunków atmosferycznych.
POLECAMY TEŻ:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?