Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec prowizorki na autostradzie A4

Michał Wroński
arch.
arch.
Dobre wieści dla podróżujących śląskim odcinkiem autostrady A4. Lada dzień między Katowicami a Wrocławiem rozpocznie się rozbudowa dziesięciu spośród kilkunastu położonych na tym odcinku tzw. Miejsc Obsługi Podróżnych.

Dobre wieści dla podróżujących śląskim odcinkiem autostrady A4. Lada dzień między Katowicami a Wrocławiem rozpocznie się rozbudowa dziesięciu spośród kilkunastu położonych na tym odcinku tzw. Miejsc Obsługi Podróżnych. W ciągu kilku miesięcy powstaną tam stacje paliw i restauracje. Na przyszłą wiosnę gotowe powinny być również motele.

- Rozmieszczenie MOP-ów jest dobre, ale same automaty z kawą nie wystarczą. Żeby tylko na czas prowadzenia prac nie pozamykali tych przebudowywanych MOP-ów - komentują jeżdżący autostradą A4 kierowcy.

Rozbudowę MOP-ów przeprowadzą trzej paliwowi potentaci (Orlen, Lotos i Shell) wybrani w przetargu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Każdy z nich przez 30 lat będzie dzierżawić obiekt.

Podróż autostradą z Katowic do Wrocławia jeszcze przez niespełna dwa lata nie będzie nas kosztować ani złotówki. Niestety, od roku 2011 trzeba będzie za nią płacić. Ile? Na razie nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że kierowcy nie będą musieli płacić za sam przejazd przez Gliwice. Co prawda bramki poboru opłat staną w Sośnicy, lecz aż do węzła "Kleszczów" obowiązywać będzie stawka zerowa.

- Wszystko będzie odbywać się zgodnie z przepisami. W myśl ustawy o drogach będzie to opłata, ale jej kwota wynosić będzie zero - tłumaczy Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Na taką deklarację gliwiczanie czekali od kilku lat. Drogowcy i urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury nie ukrywali bowiem, że kusi ich możliwość pobierania opłat od blisko 23 tysięcy samochodów, jakie codziennie przejeżdżają autostradą A4 między węzłem "Sośnica" a węzłem "Kleszczów".

Pewnie dlatego gliwiccy urzędnicy z ostrożnością podchodzą do przekazywanych przez media sygnałów. Woleliby oficjalne pismo z Warszawy.

- A jak do tej pory żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie nie otrzymaliśmy - tłumaczy Maja Lamorska z Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

W ciągu roku na trasie powstaną stacje paliw, motele i restauracje

Gliwice przejedziemy za darmo, ale od 2011 r. autostrada będzie płatna

Od przeszło trzech lat można autostradą A4 przejechać cały blisko 200-kilometrowy dystans z Katowic do Wrocławia. Jak do tej pory drogowcy nie rozpieszczali jednak podróżnych - przy jednej z najbardziej uczęszczanych arterii kraju nie było gdzie zjeść, ani nawet zatankować paliwa.

Cała infrastruktura kilkunastu tzw. Miejsc Obsługi Podróżnych ograniczała się do parkingów i toalet.

- Pokonuję tę trasę średnio dwa razy na tydzień. Rozmieszczenie MOP-ów jest dobre, ale przydałoby się postawić tam jakieś restauracje i stacje paliw. Same fast foody i automaty z kawą nie wystarczą, a jak już wjadę na autostradę, to po paliwo niezbyt mi się chce z niej zjeżdżać. Poza tym na miejskich stacjach często dwa tiry starczą, by skutecznie uniemożliwić wjazd pozostałym samochodom - mówi Roberto Kramosz z firmy Transzax w Dąbrowie Górniczej.

Już niebawem wizerunek MOP-ów przy śląskim odcinku A4 wyraźnie się zmieni. Do połowy przyszłego roku cztery z nich mają osiągnąć trzecią, najwyższą kategorię - kierowcy znajdą w nich stację paliw, restaurację i motel (w naszym regionie taki status będzie miał MOP "Wirek" w Rudzie Śląskiej). Sześć innych, mających kategorię drugą (m.in. "Halemba", "Kozłów" i "Rachowice" na trenie woj. śląskiego) gotowych ma być najpóźniej do stycznia - kierowcy będą mogli w nich zjeść i zatankować samochód.

- Reszta MOP-ów pozostanie na dotychczasowym standardzie. Nie ma potrzeby ich rozbudowywać. Na takim odcinku byłoby po prostu zbyt wiele obiektów drugiej i trzeciej kategorii%07- argumentuje Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Rozbudowę MOP-ów przeprowadzi trójka paliwowych potentatów (Orlen, Lotos i Shell), wybranych w ubiegłym roku w przetargu przez GDDKiA. Inwestycję sfinansują z własnych budżetów, potem przez trzydzieści lat jako dzierżawcy wybudowanych przez siebie obiektów będą mogli sobie odbić poniesione nakłady. Na razie prace w terenie jeszcze się nie zaczęły (wykonawcy kończą kompletowanie dokumentacji), lecz drogowcy mają nadzieję, że start inwestycji to już tylko kwestia dni.

- Żeby tylko na czas prowadzenia prac nie pozamykali przebudowywanych MOP-ów. Do ukończenia robót trzeba się przecież gdzieś zatrzymywać - obawia się Roberto Kramosz.

Kilkanaście miesięcy po zakończeniu rozbudowy MOP-ów (w roku 2011) wejdą w życie opłaty za przejazd autostradą A4 z Górnego Śląska do Wrocławia. Stawka na razie pozostaje tajemnicą (drogowcy tyleż dyplomatycznie, co mało konkretnie zapewniają, iż będzie "społecznie akceptowalna"). Wiadomo tylko, że zebrane od kierowców pieniądze nie trafią do kieszeni prywatnego koncesjonariusza, ale zasilą Krajowy Fundusz Drogowy.

Nie będzie natomiast opłat dla kierowców, przejeżdżających autostradą A4 przez same Gliwice. Taką zapowiedź uzyskaliśmy wczoraj w centrali GDDKiA. Batalia w tej sprawie toczyła się od kilku lat. Gdy jesienią 2005 roku otwierano odcinek A4 z Kleszczowa do Sośnicy mieszkańcy blisko 200-tysięcznych Gliwic potraktowali go jako naturalną obwodnicę miasta. Naturalne było też to, iż aby spełniała swą funkcję musi pozostać bezpłatna. To, co było jednak oczywiste w Gliwicach nie było jednak równie oczywiste w Warszawie. Drogowcy nie ukrywali, że kusi ich możliwość pobierania opłat od blisko 23 tysięcy samochodów, jakie codziennie przejeżdżają tym odcinkiem autostrady. Wcielenie tego w życie oznaczałoby jednak komunikacyjny paraliż dla Gliwic.

Pytani o decyzję w tej sprawie urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury uporczywie powtarzali, że w myśl obowiązujących w Polsce przepisów za przejazd autostradą trzeba płacić. Jako że w podobnej jak Gliwice sytuacji znalazło się jednak ponad dwadzieścia miast w całej Polsce, więc zapowiadali wypracowanie wspólnego rozwiązania. Jednym z analizowanych rozwiązań była właśnie "opcja zerowa". Jak się okazuje, tak właśnie stanie się w Gliwicach.

- Bramki poboru opłat ustawione będą w Sośnicy, ale dla jadących od strony Katowic i zjeżdżających z autostrady przed, bądź na węźle Kleszczów opłata będzie wynosić zero - mówi Artur Mrugasiewicz GDDKiA.

6 Miejsc Obsługi Podróżnych znajduje się przy autostradzie A4 na terenie woj. śląskiego

4 MOP-y znajdują się na płatnym odcinku autostrady A4 z Mysłowic do Krakowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto