Najstarszy poznański bar mleczny „Miniaturka” będzie „karmił” rzesze poznaniaków do końca października. Po tym czasie bar przestanie istnieć pod tym adresem. Prywatni właściciele kamienicy, w której od prawie 60 lat na parterze wydawanych jest nawet 300 posiłków dziennie, wypowiedzieli umowę najmu.
– I mieli do tego prawo – przyznaje ze smutkiem Iwona Gorońska, prezes „Społem” Gastronomicznej Spółdzielni Spożywców w Poznaniu. – Umowa przewiduje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Właśnie jeden z zarządców osobiście mi ją wręczył. Na wyprowadzkę mamy czas do 31 października.
Co potem? Na razie nie wiadomo. Jak przyznaje prezes Gorońska, chce poprosić władze miasta o pomoc. Być może uda się przenieść bar do komunalnych lokali, których w okolicy nie brakuje. Bo jak wytłumaczyć tysiącom ludzi, że od listopada nie będzie już przy ulicy Matejki najstarszego baru mlecznego? Że na pomidorową czy naleśniki teraz muszą dojeżdżać do najbliższych „mleczaków” na ulicę Głogowską czy Dąbrowskiego.
Katarzyna Kowalska na obiad do „Miniaturki” przychodzi niemal każdego dnia.
– Co? Zamykają bar? Niemożliwe, to jakiś absurd, gdzie ja teraz zjem dwudaniowy obiad za 11 złotych? Mieszkam sama i nie opłaca mi się gotować, zresztą niespecjalnie potrafię – mówi zdziwiona informacją o likwidacji „Miniaturki” pani Kasia i zaraz dodaje: – No tak, komu w dzisiejszych czasach opłaca się wynajmować pomieszczenia na bar mleczny? Dziś każdy przede wszystkim chce zarobić, a nie karmić za pół darmo.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?