Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Kierowcy nie wiedzą jak jeździć na rondzie

Ola Braciszewska
Kierowcy mają problemy z wjazdem i zjazdem z ronda Miast Partnerskich - fot. Ola Braciszewska
Kierowcy mają problemy z wjazdem i zjazdem z ronda Miast Partnerskich - fot. Ola Braciszewska
Ruch na konińskich rondach przypomina wolną amerykankę. Zagubieni kierowcy nie wiedzą, jak mają się na nich poruszać, a winą obarczają władze miasta. Twierdzą, że przyczyną problemów jest złe oznakowanie.

Ruch na konińskich rondach przypomina wolną amerykankę.

Zagubieni kierowcy nie wiedzą, jak mają się na nich poruszać, a winą obarczają władze miasta. Twierdzą, że przyczyną problemów jest złe oznakowanie. Najgorzej – zdaniem koninian – jest na rondzie Miast Partnerskich, zlokalizowanym przy drugiej przeprawie przez Wartę.

– Nie wiadomo właściwie, jak trzeba tu jeździć. Wiem, że z lewego pasa mogę jechać prosto albo w prawo. Natomiast z prawego prosto lub w prawo. Nie widzę jednak znaków, które wskazywałyby taki kierunek jazdy. Dlatego, zjeżdżając z wewnętrznego pasa, modlę się, żeby ktoś we mnie nie uderzył – mówi Stanisław Kostka.

Znak wskazujący kierunki jazdy na rondzie jest dopiero w połowie ul. Kleczewskiej. Większość kierowców go nie zauważa. Ponadto brakuje oznaczeń poziomych, które powinny wskazywać kierunek jazdy zbliżającym się do ronda. Problemu nie widzi Longin Majchrzak z sekcji ruchu drogowego konińskiej policji.

– Gdyby znak stał przed samym skrzyżowaniem, nie byłoby szansy zmienić pasa ruchu. Moim zdaniem, to co dzieje się na rondzie, wynika z niewiedzy kierowców. Poza tym powodem może być złe przygotowanie osób uczących się w szkołach jazdy, co procentuje potem na drogach. Należy zwłaszcza pamiętać, że pierwszeństwo ma samochód, który jest na rondzie – mówi Majchrzak.

Zdania kierowców są podzielone. Jedni winą za zamieszanie na rondzie obarczają władze miasta i policję. Inni twierdzą, że wszystkiemu winni są piraci drogowi, którzy nie zwracają uwagi na inne pojazdy.

Poza kiepskim oznakowaniem, problemem są również wąskie pasy ruchu. Przejeżdżające przez rondo tiry ledwo się na nim mieszczą. To zagraża również samochodom osobowym.

– Kiedy ciężarówka stoi na sąsiednim pasie, czekam, aż wjedzie na rondo, bo boję się, że mnie przytrze – twierdzi Monika Kowalska.

Jednym ze sposobów rozwiązania tej sytuacji na skrzyżowaniu ulic Poznańska – Kleczewska byłoby poszerzenie pasów ruchu. Podczas ostatniej sesji wspomniał o tym komendant Komendy Miejskiej Policji w Koninie.

– Być może jest to jeden z wariantów rozładowania ruchu w tym rejonie. Zależy to jednak od możliwości technicznych i projektowych. Nie wiemy, jakie w tej okolicy jest ukształtowanie terenu i czy pozwoliłoby ono na przebudowę ronda – mówi Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji.
Z tego, co dzieje się na rondzie Miast Partnerskich, zdają sobie sprawę władze Konina. Jak informuje Jolanta Stawrowska, rzecznik magistratu, na razie nie można jeszcze wprowadzać tam żadnych zmian, ponieważ budowla jest objęta gwarancją.

– Kiedy okres gwarancyjny się skończy, planujemy zmianę oznakowania poziomego. Mamy nadzieję, że dzięki temu ruch będzie płynny, a kierowcom łatwiej będzie się jeździło. Taka zmiana powinna w pewnym stopniu poprawić sytuację na rondzie i zmniejszyć liczbę kolizji – mówi Stawrowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto