Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONRAD AKSINOWICZ Reżyser ekstremalny

Marta Wróbel
W kinach można zobaczyć właśnie "Zamianę", czyli "ekstremalną" komedię Aksinowicza   (fot.  Archiwum prywatne)
W kinach można zobaczyć właśnie "Zamianę", czyli "ekstremalną" komedię Aksinowicza (fot. Archiwum prywatne)
Nie przyjęli go do filmówki, dostał stypendium w Australii. Krytyka nie pozostawiła suchej nitki na jego filmie, kolejny wyprodukuje sam Lars von Trier. Piszemy o Konradzie Aksinowiczu.

Nie przyjęli go do filmówki, dostał stypendium w Australii. Krytyka nie pozostawiła suchej nitki na jego filmie, kolejny wyprodukuje sam Lars von Trier. Piszemy o Konradzie Aksinowiczu.
Urodziłem się po to, żeby robić filmy - pisze na swoim blogu. I chyba ma rację. Jego życie to przykład na to, że chcieć to móc. Jako dwunastolatek zagrał epizod w kręconym we Wrocławiu filmie "Seszele" Bogusława Lindy u boku Tadeusza Szymkowa.

Mając szesnaście lat, zaprosił znakomitego wrocławskiego aktora do udziału w swojej pierwszej krótkometrażówce "Alabama", a potem się z nim zaprzyjaźnił. Ostatnio obsadził Szymkowa w roli majora Jędrusia w debiutanckim pełnometrażowym filmie "Zamiana", który można oglądać na ekranach kin. Aktor zmarł w styczniu tego roku.
Konrad Aksinowicz bardzo to przeżył.
- Tadzio całe życie bardzo mnie wspierał. Gdyby nie on, nie byłbym w miejscu, w którym jestem teraz. Namówił mnie do wyjazdu za granicę, kiedy nie przyjęli mnie do szkół filmowych w kraju. Pomyślałem więc: może Australia? I dostałem stypendium w School Of Visual Arts w Sydney - opowiada.

W Australii spędził sześć lat. Kiedy stamtąd wrócił, zajął się kręceniem reklam i teledysków dla Moniki Brodki czy Noviki. Była Warszawa i niezłe pieniądze. Jednak Aksinowicz cały czas marzył o kinie z prawdziwego zdarzenia.

Przełomem w jego karierze okazała się jedna z reklam, w której pasażerowie rozpędzają tramwaj, a potem mknie on jak szalony ulicami Wrocławia. To właśnie dzięki tej minutowej historii nieznany reżyser z Polski otrzymał na swój debiut sześć milionów złotych od Rudolfa Biermanna, współproducenta przeboju "Jak obsługiwałem angielskiego króla" Jirziego Menzla.

I to właśnie w tej historii widać doskonale "ekstremalne" poczucie humoru wrocławianina, które nie spodobało się recenzentom "Zamiany". Komedia omyłek political fiction z Piotrem Gąsowskim w roli prezydenta, Grażyną Wolszczak jako panią prezydentową, którzy zamieniają się płciami, Michałem Wiśniewskim - transwestytą i Krzysztofem Tyńcem - gejem to pierwsza na naszym rynku produkcja traktująca homoseksualizm z takim przymrużeniem oka.
Cezary Harasimowicz, scenarzysta filmu, podaje inny przykład humoru reżysera:
- Kiedy na planie atmosfera się zagęszczała, Konrad miał na to sposób. Z właściwym sobie spokojem poprosił wszystkich, żeby wzięli się za ręce i powtarzali: - Będziemy robić piękny film - śmieje się Harasimowicz.

Konrad Aksinowicz ma 30 lat. Wychował się na scenach teatralnych we Wrocławiu. W Teatrze Lalek, gdzie grała mama Teresa, i w Kalamburze, gdzie występował tata Aleksander Aksinowicz. Kiedy nie przesiadywał w teatrze, oglądał "Gwiezdne wojny" i namiętnie słuchał Depeche Mode.
Na internetowym kanale Youtube.com można obejrzeć nastoletniego Konrada w domowej produkcji teledysku Depeche Mode "Personal Jesus". Gra w nim swojego idola - wokalistę grupy Davida Gahana. Potem był słynny klub filmowy Fosa, mieszczący się przy Politechnice Wrocławskiej.
- To tam poznałem filmy Antonioniego i Bergmana. Przez krótki czas nawet chciałem być takim Bergmanem i robić ambitne, autorskie kino. Jednak potem stwierdziłem, że zależy mi na tym, żeby moje kino obejrzała jak najszersza publiczność. Film może być i dobry, i komercyjny - tłumaczy Aksinowicz.

Spędza godziny na czytaniu biografii słynnych reżyserów, oglądaniu filmów z ceremonii rozdania Oscarów. Marzenie wrocławianina o Hollywood może spełnić się już niedługo, bo na kolejny obraz Aksinowicza - thriller ze scenariuszem Cezarego Harasimowicza da pieniądze firma producencka słynnego duńskiego reżysera Larsa von Triera. Film będzie miał dystrybucję w całej Europie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto