Na półmetku rywalizacji wszystko wyglądało całkiem nieźle. Polak był trzeci i wydawało się, że powalczy o miejsce na podium.Niestety im bliżej mety, tym większa liczba pływaków wyprzedzała puławianina. A na ostatnich metrach Czerniak wyraźnie osłabł i musiał się zadowolić dopiero ósmą lokatą.Wygrał Michael Phelps, który mógł się pochwalić wynikiem 51,21. Jako drudzy na metę w tym samym czasie wpadli z kolei Czad Le Clos (RPA) i Rosjanin Jewgienij Korotyshkin - 51,44.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?