Mechanizm oszustw nie różni się wiele od tego, który znany był już przed epidemią koronawirusa. Oszuści zakładają fałszywe strony internetowe lub wysyłają SMSy rzekomej potrzebie wpłaty pieniędzy. Ustalenie sprawców takiego przestępstwa bywa niestety bardzo trudne, bo nie trzeba wiele, aby potencjalny oszust zatarł po sobie ślady. Dlatego też, odpowiadanie na wszelkie podejrzane SMSy, czy podawanie danych do płatności na nieznanych stronach internetowych naraża nas na utratę pieniędzy, których możemy już nie odzyskać.
Oszuści wykorzystują zaufanie i zwykłą chęć pomocy, która cechuje wiele osób, by w ten sposób wyłudzić pieniądze. Jednak nie będą już działać bezkarnie. Do walki nimi postanowił stanąć rząd. -- We wszystkich tego typu przypadkach odpowiedzialne za to służby reagują na bieżąco. W najbardziej drastycznych przypadkach oszuści muszą się liczyć z odpowiedzialnością karną. Chodzi o to, by jak najlepiej chronić obywateli przed naciągaczami, którzy pod pretekstem walki z epidemią dopuszczają się przestępstw - powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Wspólnie z NASKiem oraz operatorami telefonii komórkowej państwo ma działać na rzecz blokowania numerów oszustów czy ścigania twórców stron internetowych, próbujących wyłudzać pieniądze. Podejrzane witryny trafiać będą na czarną listę blokowanych stron. Lista ma być powszechnie dostępna dla każdego.Dodatkowo, każdy z użytkowników sieci będzie mógł samodzielnie zgłosić do NASK podejrzaną stronę. Dodatkowo, o działalności oszustów ma dowiedzieć się także policja i prokuratura.
Zobaczcie też:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?