Koronawirus w warszawskim pogotowi
Według informacji redakcji RMF, u trzech pracowników stołecznego pogotowia ratunkowego wykryto koronawirusa. Jak dotąd na kwarantannę odesłano 58 pracowników, ale finalnie ta liczba może być większa. - Jeden z zarażonych był kierowcą i miał dużo kontaktów z innymi ratownikami. Wydawał im m.in. sprzęt - pisze rmf24.pl.
Zakażeni pracowali w stacjach na Bemowie i Mokotowie.
Apogeum wyłączeń to niedzielny wieczór. Nie jeździły wtedy karetki ze stacji Ursynów i stacji przy Puławskiej na Mokotowie. Wyłączona została także stacja Bemowo. Mam również sygnały, że od kilku dni z bazy nie wyjeżdżał zespół z Marywilskiej. Dodatkowo do poniedziałkowego poranka wyłączona była załoga karetki z Otrębus - mówił dla TVN Warszawa pracownik warszawskiego pogotowia.
Jak dodał jeden z rozmówców serwisu, system ratownictwa już przed epidemią był niewydolny. - Jedyne wytyczne, jakie otrzymaliśmy, to konieczność mierzenia temperatury przed rozpoczęciem dyżuru - zdradził ratownik.
Zobaczcie też:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?