To tylko mały suplement do opisanej już wcześniej historii koszalińskiego dworca PKP.Odprowadzając ostatnio świątecznych gości na pociąg, zauważyłem (no nie dało się inaczej) trwający właśnie na dworcu remont tunelu i wiat peronowych. W pierwszej chwili ucieszyłem się, bo w końcu PKP zlitowała się nad mieszkańcami wstydzącymi się w większości (tak podejrzewam) za wygląd tej wizytówki miasta. Po chwili jednak trochę posmutniałem, bo razem z renowacją wiaty, a zwłaszcza osłony, zejścia do tuneli stracą swój charakterystyczny, historyczny wygląd - jedyny ślad po przedwojennym dworcu. Drobny podział przeszklenia został zmieniony, szyby zastąpione przyciemnianym poliwęglanem, który za chwilę pokryje się od wewnątrz glonami, a zamiast paneli, które do tej pory wypełniały część ścianki pod oknami, wstawiono arkusze blachy ocynkowanej przymocowane blachowkrętami. Zdaję sobie sprawę, że w tej chwili moje smutki to musztarda po obiedzie, ale mimo wszystko szkoda, że nikt wcześnie nie zainteresował się tą sprawą (szczególnie koszalińska delegatura WKZ).
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?