Ulica Lechicka 31: jeden z budynków socjalnych. Ponieważ poznałem już sąsiedni budynek, nie byłem zaskoczony wyglądem klatki schodowej. Nie zdziwił mnie wygląd łazienek i toalet, w końcu do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Jak powiedziała jedna z lokatorek: z jednej łazienki korzysta 25 osób.Mieszka tu z rodziną od dwudziestu lat i mówi, że tak źle, jak teraz, jeszcze nie było. Najgorsze są alkohol i narkotyki, które są tu zawsze. Strach wejść do toalety, bo akurat przebywają tam ci, co zażywają albo kupują.Nie patrzą na to, że w budynku są małe dzieci.
Administracji ani policji to nie interesuje. Kilka mieszkań zamieszkiwanych jest na "dziko" przy cichym przyzwoleniu odpowiedzialnych za taki stan rzeczy osób.
Wielu mieszkańcow chce normalności i wyjścia z tego zaklętego kręgu, ale pozostawieni sami sobie, nie mają najmniejszych szans na lepsze życie.
Następny budynek: ulica Lechicka 54.
Tu lokatorzy żyją w miarę normalnie, łazienki i toalety w mieszkaniach, budynek stoi na wygrodzonym terenie.Po godzinie 22 drzwi do budynku są zamykane na klucz i nikt obcy nie ma wstępu. Super.
Ulica Słowiańska 7.
Tu wchodzi się na własne ryzyko: wita mnie wulgarnie lokator w stanie mocno wskazującym na spożycie.
Wspólne łazienki i ubikacje, jedno z mieszkań bez drzwi wejściowych . Witający mnie lokator bełkocząc stwierdza że na Młyńskiej miał lepsze warunki. W mieszkaniu bez drzwi trwa libacja.Tu mieszka najgorszy element mówi mi napotkana osoba. Niestety, muszę to potwierdzić.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?