Koszewo. Po urodzinach pożegnanie

Nim doszło do utworzenia w Koszewie szkoły podstawowej dzieci musiały na piechotę dostać się do szkół we wsiach Słotnica, Skalin i Wierzbno. Na początku działalności podstawówki w Koszewie, mieściła się ona w niewielkim budynku. W jednej sali dzieci miały zajęcia, w drugim pomieszczeniu była szatnia. Lekcje były na dwie zmiany w klasach łączonych. W roku szkolnym 1957/58 siedziba szkoły została przeniesiona do większego budynku. W nim były już trzy sale lekcyjne, a nauka odbywała się na jedną zmianę. Ale uczniowie z klas V-VII nadal musieli pieszo dostać się do szkoły w Wierzbnie. Tak było do 1964 roku. Od tego roku szkoła w Koszewie była siedmioklasowa. Ale że w budynku było ciasno, zajęcia prowadzono też w starej siedzibie. Od roku szkolnego 1965/66 uczniowie przenieśli się do obecnego budynku. Dla dzieci były w nim komfortowe warunki, w porównaniu do dotychczasowych. Więcej sal, szatnie i sanitariaty z prawdziwego zdarzenia. Uczniowie dostali nowe meble i pomoce dydaktyczne. W najlepszym dla szkoły czasie, pracowało w niej prawie 60 nauczycieli. We wrześniu 2007 roku kadra i uczniowie świętowali 50-lecie istnienia. Obecnie w koszewskiej podstawówce pracuje tylko 13 nauczycieli, uczęszcza do niej 38 uczniów. Dlatego rada gminy podjęła decyzję o jej likwidacji. Wcześniej mieszkańcy próbowali ją ratować. Chcieli założyć stowarzyszenie, które miało prowadzić niepubliczną podstawówkę. Ale górę wzięły względy finansowe. Pomysł się nie udał. Szkoła ma działać tylko do końca czerwca. Radni uznali, że już dłużej do jej działalności gmina dopłacać nie będzie, bo nie ma z czego. Od kolejnego roku szkolnego uczniowie z Koszewa, a także Skalina, Koszewka i Wierzchlądu będą dowożone do oddalonych o piętnaście kilometrów Grzędzic. Jak zapewniają władze gminy, będą tam miały godne warunki do nauki. Budynek w Koszewie ma być wykorzystany na potrzeby mieszkańców.