Dyskoteka przy ul Zaułek jest nie do zniesienia - głośna muzyka zakłóca ciszę po 22.00. Odbywa się to przy otwartych oknach i drzwiach na wprost budynków mieszkalnych.
Przy tej temperaturze, jaka teraz panuje nie sposób jest spać przy zamkniętych oknach.
W tym lokalu nie ma klimatyzacji. Osoby palące przebywają na zewnątrz i wyrzucają niedopałki prosto na ulice. Młodzież po wypiciu kilku piw zachowują się skandalicznie - wyzwiska, krzyki, piski dziewcząt są nie do zniesienia. A na domiar złego dewastują co się da.
Często jest wzywana policja, nawet po kilka razy w jedną noc. Wchodzą, pouczą a gdy odjadą zaczyna się ponownie głośno. Doszłam do wniosku że teraz trzeba przestrzegać ciszę w dzień bo policja jest bardzo często wzywana na ul. Łużycką często bo zakłóca spokój, a w nocy można szaleć i nie ma na to żadnego przepisu.
Nie wiem czy już nie przestrzegamy przepisu ciszy nocnej? Jak można nie kontrolować wydawanie zgody na taką działalność - tu jeszcze dwie dyskoteki jedna przy drugiej! Ciekawa jestem czy prezydent wytrzymał by mając takie hałasy po domem? A może by spróbować przenieś te dyskoteki pod dom prezydenta, niech trochę pocierpi jak my cierpimy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?