Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kozłowski: Narodowy nie jest jeszcze w pełni gotowy

Robert Zieliński
fot. Polskapresse
Policja, służby miasta i wojewody nie mogą zastąpić organizatora - to na nim spoczywa bezpośrednia odpowiedzialność za przygotowanie imprezy i jej bezpieczeństwo. Staramy się pomóc organizatorowi spełnić wymogi, bo chcemy pomóc kilkudziesięciu tysiącom kibiców wziąć udział w tym widowisku - mówi w rozmowie z Robertem Zielińskim, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

Dlaczego Pana zdaniem mecz o Superpuchar nie powinien odbyć się 11 lutego na Stadionie Narodowym? Jakie ma Pan zastrzeżenia?
Ten stadion jest gotowy w sensie budowlanym, ale to wcale nie oznacza, że ma już dziś pełną funkcjonalność. Monitoring jest w trakcie uruchamiania i dopiero w poniedziałek przejdzie wymagane prawem kontrole sprawdzające, poszczególne systemy są testowane, a docelowy system łączności będzie dopiero w połowie maja, nie wszystkie pomieszczenia są w pełni wyposażone, a w szczególności nie są jeszcze wyposażone stanowiska dowodzenia policji, stadionowy komisariat, pomieszczenia dla zatrzymanych, pomieszczenia w których mógłby pracować prokurator czy sędzia.

Czytaj także: Superpuchar: Zgody nie ma, ale mecz będzie

Służba ochrony wciąż się szkoli i zgrywa w działaniu, policja nie poznała jeszcze dobrze obiektu, nie przeprowadzono na nim koniecznych ćwiczeń. Mecz o Superpuchar to mecz wysokiego ryzyka, z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa najtrudniejszy. To błąd, że zakontraktowano go jako pierwszy. To tak, jakby do zupełnie nowego, skomplikowanego samochodu wsadzić kierowcę tuż po egzaminie prawa jazdy i wysłać go na ekstremalnie trudną i niebezpieczną trasę.
Podczas Euro 2012 na trybunach nie będzie krat oddzielających kibiców dwóch drużyn. Z kolei w rozgrywkach krajowych jest to wymagane. Dlaczego budując Stadion

Narodowy, nie pomyślano od razu o rozwiązaniu tego problemu?
Stadion Narodowy nie był przewidywany jako miejsce regularnego rozgrywania meczów klubowych. W odróżnieniu od nowych stadionów we Wrocławiu, Poznaniu czy Gdańsku, nie jest stadionem macierzystym żadnej drużyny. To obiekt wielofunkcyjny, budowany z myślą o meczach międzynarodowych, koncertach, innych imprezach masowych. Mecze klubowe, zwłaszcza kwalifikowane jako mecze podwyższonego ryzyka, wymagają dalej idących zabezpieczeń. To nie znaczy, że nie można ich będzie rozgrywać także na tym stadionie - ale rozsądniej byłoby odpowiednio wcześnie się do nich przygotować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto