Mariusz S. był już znany mokotowskiej policji. Funkcjonariusze od pewnego czasu obserwowali złodzieja samochodów. Mężczyzna wpadł, gdy robił rekonesans niestrzeżonych parkingów. Szukał kolejnego łuku - mazdy 6.
- Operacyjni obserwowali nic nie podejrzewającego mężczyznę, który przeprowadzał rekonesans niestrzeżonych parkingów w poszukiwaniu obranego modelu. Kiedy go znalazł, uruchomił silnik i odjechał kilkaset metrów dalej, a następnie skierował się do komunikacji miejskiej, będąc przekonanym, że w krótkim czasie, niepostrzeżenie wróci po auto. Tam został obezwładniony i zatrzymany - podaje stołeczna policja. Mężczyzna miał przy sobie przedmioty służące do kradzieży.
44-latek usłyszał zarzuty kradzieży 4 samochodów wartych w sumie 240 tys. zł.. Pojazdy trafiały do "dziupli" w powiedzie radzymińskim. Tam znaleziono zeszyty z zapiskami świadczące o tym, że przestępczy proceder prowadzono na większą skalę.
Mariusz S. trafił do aresztu. W jego mieszkaniu znaleziono 116 tys. zł w gotówce. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został tymczasowo aresztowany na czas trzech miesięcy.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?