Kradli wszystko, co im wpadło w ręce

Kilka dni temu wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Opolu zatrzymali 17-latka, który próbował włamać się do kiosku ze słodyczami na ulicy Kościuszki.
Wprawdzie jego kompanowi udało się uciec, ale już następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali go w mieszkaniu.
Okazało się, że 15-letni Łukasza S. i 17-letni Adam W. dokonali już innych włamań i kradzieży w Opolu.
W kwietniu na terenie miejskiego targowiska włamali się do trzech skrzyń z towarami, z których ukradli zapalarki do gazu, portfele, latarki oraz bieliznę o łącznej wartości kilku tysięcy złotych. W maju złodzieje też nie próżnowali i w jednej z opolskich galerii, z delikatesów ukradli 50 czekolad.
Na początku czerwca wrócili na targowisko. Włamali się do kiosku handlowego i wynieśli z niego srebrną biżuterię oraz kasę fiskalną o łącznej wartości prawie 18 000 złotych. Dwa dni później usiłowali okraść kolejny kiosk skąd próbowali zabrać 12 paczek kawy oraz kilka butelek oleju. Zostali jednak spłoszeni przez pracownika ochrony.
To nie koniec. 15-latek również w czerwcu z zaplecza jednego ze sklepów w centrum miasta ukradł dwa telefony komórkowe warte 1600 zł.
Nastolatkowie byli już zatrzymywani za podobne przestępstwa. Teraz 15-latek stanie przed sądem dla nieletnich, natomiast 17-latek będzie odpowiadał jak dorosły.
Za włamania i kradzieże grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariuszom udało się odzyskać część skradzionej biżuterii oraz telefony komórkowe.