Około godziny 3.00 nad ranem na jeden z legionowskich placów zabaw została wezwana policja. Mężczyźni, którzy na nim przebywali chyba zbyt dosłownie potraktowali nazwę miejsca i zakłócali spokój mieszkańcom. Nie trudno się domyślić, że raczyli się alkoholem.
Policjanci dojeżdżając na ul. Mickiewicza zauważyli mężczyzn, którzy zaczęli zachowywać się dość nerwowo na widok radiowozu. Jeden mężczyzn nich prowadził rower górski.
Okazało się, że jednoślad widnieje w policyjnej bazie danych jako skradziony w 2009 roku. Łukasz G., który prowadził sprzęt tłumaczył, że dostał rower od kolegi w rozliczeniu długu. Jeśli to prawda, to kolega ma u Łukasza G. kolejny dług, bo mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut, zagrożony karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 5.
Rower po 4 latach od kradzieży wróci z kolei do właściciela.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?