Problem jednak jest poważniejszy. Przystanek jest bowiem zamknięty od marca, z powodu zagrożenia budowlanego, jakie stanowią sąsiadujące z nim kamienice. Zarówno więc taksówki, jak i busy zatrzymują się na przystanku nielegalnie!
Marek Dyszy, prezes Stowarzyszenia Przewoźników Prywatnych nie kryje irytacji, słysząc o tej sytuacji. - Ten przystanek jest nam bardzo potrzebny, a tymczasem Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego upiera się, że budynki się sypią, więc jest zagrożenie dla przechodniów i pasażerów - mówi prezes.
Przewoźnicy liczyli, że Zarząd Budynków Komunalnych usunie problem i nadal będą mogli zabierać ludzi z wyznaczonego przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przystanku. Nic z tego. Gdy ZBK chciał zabezpieczyć budynki, pojawili się pełnomocnicy właściciela kamienic i zakwestionowali orzeczenie PINB.
- W tym samym czasie firma reklamowa rozpięła na kamienicach siatki, które chronią przed spadającym tynkiem - dodaje Dyszy. - Według nas siatka spełnia rolę zabezpieczającą i na nowo moglibyśmy korzystać z przystanku, nikt nam jednak na to nie pozwala. Co ciekawe, chodnika pod kamienicami nie zamknięto. Więc jest zagrożenie, czy go nie ma? - pyta.
Przewoźnicy z Myślenic zatrzymują się przy ulicy Pawiej na własne ryzyko, ale jak zapewnia prezes stowarzyszenia, tylko w interesie pasażerów.- ZIKiT, zamykając przystanek, nie wyznaczył bowiem zastępczego. - zauważa Dyszy. - Ludzie, aby wsiąść do busa musieliby w tej sytuacji jechać tramwajami na drugi przystanek, aż przy ul. Dietla. A to dodatkowe koszty!
Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT wyjaśnia, że z Pawią jest poważny problem. - Nie mamy gdzie przenieść tego przystanku - zaznacza. - Chodnik pod kamienicami był przez nas zamykany, ale barierki znikają. Ponownie wyślemy pismo do PINB z pytaniem, czy jest zagrożenie. Dowiemy się, czy przystanek można przywrócić - dodaje.
Rzecznik zapewnia ponadto, że taksówki zajmują to miejsce nielegalnie i zdecydowanie powinni zająć się nimi strażnicy miejscy. Postój taxi jest bowiem usytuowany po drugiej stronie ulicy.
Prezes RadioTaxi "Dwójki" Aleksander Jeleń wie, że na przystanku taksówek być nie powinno. - Gdyby straż miejska karała, na pewno zniechęciłoby to taksówkarzy - stwierdza.
Według Marka Anioła, rzecznika krakowskiej straży miejskiej strażnicy bardzo często podejmują interwencję na ul. Pawiej. Karzą mandatami zarówno taksówkarzy, jak i osoby prywatne zatrzymujące się przy Galerii Krakowskiej. - Postaramy się jednak zwiększyć patrole w tym rejonie - obiecał.
Prezes Dyszy powiadomił nas, że przewoźnicy z Myślenic zgodzili się na czasowe przeniesienie przystanku na ul. Ogrodową. Za kilka dni pasażerowie zostaną więc powiadomieni, od kiedy zacznie on działać.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?