MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krakowianie bronią doliny rzeki Wilga

Anna Agaciak, buń
W Krakowie szykuje się kolejny protest. Mieszkańcy kilkutysięcznego osiedla Cegielniana będą w najbliższą środę pikietować podczas sesji w magistracie w obronie Parku Rzecznego Wilga.

W Krakowie szykuje się kolejny protest. Mieszkańcy kilkutysięcznego osiedla Cegielniana będą w najbliższą środę pikietować podczas sesji w magistracie w obronie Parku Rzecznego Wilga.

Krakowian zelektryzował projekt uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego "Borsucza II". Wprowadza on, zdaniem protestujących, możliwość zabudowy korytarza powietrznego miasta oraz doprowadzi do zniszczenia cennej przyrody. - Od trzech lat z sukcesem toczymy walkę z deweloperem, aby nie zabudowywał nam tego terenu - mówi Urszula Wędzony, jedna z protestujących. - Do tej pory była to walka skuteczna, Prezydent wydawał odmowne decyzje o ustaleniu warunków zabudowy. Teraz jednak to może się zmienić - dodaje. Obowiązujące studium zagospodarowania przestrzennego dopuszcza tam tego typu zabudowę.

Jak poinformowała nas Urszula Wędzony przygotowany został już apel do prezydenta Krakowa oraz radnych, domagający się utworzenia w rejonie ul. Borsuczej parku rzecznego. Mieszkańcy protestują w nim przeciwko projektowi planu zagospodarowania przestrzennego dopuszczającego możliwość zabudowy korytarza przewietrzania miasta. Uważają go za plan dewastujący obszar o bezcennych walorach przyrodniczo-krajobrazowych. "Jakakolwiek zabudowa terenu nad Wilgą, jest nieodwracalną katastrofą dla wielotysięcznego osiedla - niszczącą bezpowrotnie szansę na przestrzeń rekreacyjna i publiczną oraz na możliwość rewitalizacji zaniedbanego osiedla... " czytamy w piśmie podpisanym przez dwa tysiące osób.

Po analizie uzasadnienia przystąpienia do sporządzania planu, mieszkańcy osiedla stwierdzili, że celem planistów ma być pozwolenie deweloperowi na zabudowę jednego otwartego terenu przy ich osiedlu. Jest na nim obecnie jedyne w okolicy boisko do gry w piłkę.
Doktor Kazimierz Walasz, znany krakowski przyrodnik i ornitolog potwierdza, że dolina Wilgi, to niezwykle ważny dla Krakowa korytarz ekologiczny, pełniący funkcję kanału wentylacyjnego dla miasta. - W żadnym wypadku nie można dopuścić do jego zabudowy - dodaje.

Urzędnicy z biura planowania przestrzennego przyznają, że sprawa jest kontrowersyjna, a znalezienie rozwiązania sporu satysfakcjonującego w pełni zarówno dewelopera, jak i okolicznych mieszkańców wydaje się graniczyć z cudem. - Przygotowujemy plan zagospodarowania zgodnie z obowiązującym studium. - tłumaczy dyrektor biura planowania przestrzennego Magdalena Jaśkiewicz. - Decyzja, czy plan wejdzie w życie zależy już od radnych miasta. Liczę jednak, że wcześnie doprowadzą oni do mediacji z udziałem dewelopera i mieszkańców - dodaje.

Protestujący próbują też innych sposobów. Wysłali pismo do dewelopera z prośba o przekazanie terenu, który zamierzał zabudować, miastu. Gdy powstanie tu park, zostanie nazwany jego imieniem.

od 7 lat
Wideo

Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto