Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krauzowie nakręcą film o cygańskiej poetce Papuszy

Urszula Wolak
Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze scenariusz do  filmu o cygańskiej poetce Papuszy napisali w Afryce
Krzysztof Krauze i Joanna Kos-Krauze scenariusz do filmu o cygańskiej poetce Papuszy napisali w Afryce archiwum rodzinne
- Chcemy na pewno przybliżyć widzom dramatyczny życiorys poetki. Ale film "Papusza" to przede wszystkim historia spotkania dwóch poetów: Papuszy i Ficowskiego - powiedziała Joanna Kos-Krauze, reżyserka i scenarzystka powstającego właśnie filmu "Papusza" w rozmowie z Urszulą Wolak.

Czytaj także:

Zdjęcia do "Papuszy", nad którym pracuje Pani wraz z mężem Krzysztofem Krauze, jeszcze nie ruszyły, a już jest o nim głośno. Czy to postać tytułowej bohaterki, romskiej poetki, tak elektryzuje media?
Podejrzewam, że tak. W społecznej świadomości funkcjonuje legenda Papuszy. Wielu słyszało o jej historii, ale nikt nie jest do końca pewien, ile w niej jest prawdy, a ile fałszu. Myślę, że właśnie dlatego nasz film może budzić dziś takie zainteresowanie. Nie ukrywamy też, że "Papusza" będzie opowieścią o niezwykłej kobiecie, która musiała pokonać wiele ograniczeń wewnętrznych, środowiskowych, żeby móc rozwijać swój talent.

A jak rozpoczęła się Pani fascynacja Papuszą?
Z Papuszą było podobnie jak z Nikiforem, na temat którego wcześniej nakręciliśmy z Krzysztofem film. Poznałam tę postać bliżej w liceum, dzięki mojej nauczycielce od języka polskiego.
Ale Papuszy nie ma w obowiązkowym kanonie lektur. To prawda, ale ja miałam wyjątkowe szczęście. Właściwie mogę śmiało powiedzieć, że wychowałam się na jej wierszach. Często jednak spotykam na swojej drodze ludzi, którzy w ogóle nie znają tej postaci, jakże ważnej dla polskiej literatury. Ale mam nadzieję, że to się zmieni i Papusza trafi do szkolnych podręczników. Tak samo było z Nikiforem. Większość osób z mojego pokolenia mało o nim wiedziała. Albo wcale. Mam nadzieję, że nasz film "Mój Nikifor" to zmienił.

Czy Papusza szła w życiu pod prąd?
W pewnym sensie tak. To wynikało ze specyfiki życia w społeczności, z której się wywodzi. Całe życie Romów jest opieczętowane różnymi nakazami. Jednym z najważniejszych jest język. "Legenda Papuszy" narodziła się właśnie w wyniku złamania przez poetkę tego językowego nakazu.

No właśnie, czy to prawda, że Papusza zdradziła język Romów, czego pod karą śmierci robić nie wolno?
Tak głosi legenda, ale prawda jest inna. To był zbieg nieszczęśliwych okoliczności. Poeta Jerzy Ficowski opublikował pierwszy w historii słownik polsko-romski. Został on wykorzystany przez służby bezpieczeństwa, jako materiał operacyjny podczas akcji przymusowego osiedlania Romów. Poezja Papuszy już wtedy istniała, a Romowie wiedzieli, że przyjaźni się ona z Ficowskim. Zaczęli podejrzewać, że Papusza brała udział w tworzeniu słownika, kolaborowała ze służbami i przyczyniła się do ich nieszczęścia. Była to całkowita nieprawda. Zresztą Ficowski również nie miał złych zamiarów. Jego praca miała mieć walor czysto naukowy. Minęło wiele lat. Legenda rosła… Ta zła i ta dobra.

Będą Państwo odzierać Papuszę z legendy?
Chcemy na pewno przybliżyć widzom jej dramatyczny życiorys. Ale film "Papusza" to przede wszystkim historia spotkania dwóch poetów: Papuszy i Ficowskiego.

Papusza przeszła psychiczne załamanie, została wykluczona ze środowiska Romów. Ficowski się do tego przyczynił?
W jakimś sensie tak… Czuł się odpowiedzialny za tę sytuację i poniekąd winny. Ale nie ma "prawdy totalnej". Na chorobę Papuszy miała taki sam wpływ przyjaźń z Jerzym, jak i bieda, bezpłodność, nieszczęśliwe małżeństwo, wojna, w czasie której przeszła niewyobrażalne rzeczy, zagłada Cyganów i powojenna, potwornie trudna sytuacja Romów. No i na końcu program przymusowego osiedlania.

Dlaczego między poetką a Ficowskim nigdy nie zaiskrzyło?
Papusza była znacznie starsza. Poznali się, kiedy była dojrzałą, bardzo doświadczoną prze los kobietą. Podobno w młodości była bardzo piękna…. Myślę, że Jerzy "przynosił" świat, który ją pociągał. Na pewno adorował Papuszę na poziomie intelektualnym, a poetka czuła ogromny głód nauki i wykształcenia.

Właściwie to na ekranie spotkają się poeci z dwóch różnych światów...
Tak. Ona pochodziła z tajemniczej, hermetycznej społeczności, gdzie prawa kobiet są bardzo ograniczone. Poza tym Papusza nie miała dzieci, a w romskim środowisku bezpłodna kobieta to prawdziwy problem. On był natomiast przystojnym, młodym mężczyzną z wielkiego miasta.

Myśli Pani, że Papusza próbowała wyrwać się z tej opresyjnej społeczności?
I tak, i nie... Została wychowana w takiej kulturze i na pewno nie dążyła do tego, by się jej przeciwstawić. Musiałaby uciec z taboru, a ona pragnęła tylko jednego. Chciała nauczyć się czytać i to jej się udało. Pomógł jej w tym jej własny upór. Kradła kury, chodziła po wsiach, tam gdzie stacjonował tabor i tak pokątnie zdobywała wiedzę. W kulturze, gdzie nie "poważano" wykształcenia, Papusza dokonała więc czegoś niebywałego.

Papuszę zagra Katarzyna Priwieziencew. Po raz kolejny postawili Państwo na mało znane medialnie nazwisko.
Wyznajemy jedną zasadę. Angażujemy do swoich filmów ludzi, w których życiu możemy coś zmienić. Tacy aktorzy prezentują też inny poziom gotowości do współpracy, taki, który sobie bardzo cenimy jako reżyserzy. Większość ról w tym filmie zagrają Romowie.

Scenariusz powstawał w Afryce. Dlaczego tam?
Do Afryki jeździmy od pięciu lat, od kiedy zaczęliśmy przygotowywać film o Rwandzie, w którym chcieliśmy zadać pytanie, jak żyć po traumie ludobójstwa…. Niestety, do dziś nie możemy zdobyć budżetu na ten film. Ale za to w Afryce poznaliśmy wielu przyjaciół. Mamy wolne zawody, więc możemy spędzać tam kilka miesięcy w roku. W Durbanie, gdzie mieszkamy, znaleźliśmy spokój i drugi dom. Ale moglibyśmy pracować również w Puszczy Białowieskiej… Zdarzyło się jednak tak, że trafiliśmy do Afryki.

Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto