Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kręcenie spotu wyborczego skończył się na policji

Redakcja
Lech Kamiński
Do pomyłki doszło w poniedziałek na toruńskiej Starówc. Spot kręciła ekipa posła PO, Grzegorza Karpińskiego. Jeden z wolontariuszy grał rolę uciekającego przestępcy, drugi - goniącego go policjanta. Traf chciał, że "pościg" zauważyli prawdziwi mundurowi - i rzucili się za nimi w pogoń.

- Funkcjonariusze zareagowali tak, jak zrobiliby to, widząc prawdziwego przestępcę - wyjaśnia Wioleta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji. - Szybko okazało się, że mężczyzna uciekał tylko dla potrzeb filmu.
Okazało się jednak, że kłopoty może mieć także drugi aktor, ten przebrany za policjanta. - Mężczyzna miał na sobie mundur, więc funkcjonariusze zdecydowali się wyjaśnić całą sytuację w komisariacie - mówi rzeczniczka. - Tam odtwórcy ról wytłumaczyli sytuację, a policjanci ustalili, ze przytaczane przez ich fakty są prawdziwe.\
Przeczytajcie cały materiał na pomorska.pl

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto