Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 12. Arkadiusz Kołodziej, który prowadził samochód osobowy twierdzi, że kamień spadł z niezabezpieczonego samochodu przewożącego kamień na budowę ulicy Ściegiennego. - Jechałem w stronę Morawicy, a kamień spadł z burty samochodu ciężarowego jadącego w stronę Kielc – opowiada poszkodowany. - Całe szczęście, że nic nie stało się ani mnie ani mojej żonie. Gdyby kamień wybił szybę to mógłby nas zabić – dodaje. Nie wiadomo, czy kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia, czy po prostu nie zauważył, co się stało.Jarosław Skrzydło rzecznik prasowy miejskiego Zarządu Dróg wyjaśnia, że jeżeli kamień faktycznie spadł z samochodu przewożącego kamień na budowaną ulicę Ściegiennego to poszkodowany może ubiegać się o odszkodowanie, ponieważ plac budowy jest ubezpieczony. Arkadiusz Kołodziej musiałby wystąpić z odpowiednim wnioskiem do firmy Trakt, która jest wykonawcą inwestycji. – Jeżeli poszkodowany potrzebowałby jakiejkolwiek pomocy z naszej strony to na pewno jej udzielimy –zapewnił Skrzydło.Sprawą zainteresował się Świętokrzyski Inspektorat Transportu Drogowego. Agata Wiśniowska naczelnik wydziału prawnego poinformowała, że niebawem zostaną przeprowadzone kontrole mające na celu sprawdzenie, czy samochody ciężarowe przewożące materiały budowlane są wystarczająco dobrze zabezpieczone./PB/
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?