Maturzyści boją się matematyki?
Matura z matematyki rozpoczęła się punktualnie o godzinie dziewiątej. W gorzowskim drugim ogólniaku do egzaminu przystąpiło prawie stu pięćdziesięciu uczniów. Aby zdać egzamin trzeba uzyskać minimum trzydzieści procent, ale sprawdzian i tak wywołał wśród młodych ludzi sporo emocji.
Dzisiaj piszemy maturę z matematyki na poziomie podstawowym, więc stres jest mniejszy, ale wiadomo, że królowa nauk zawsze budzi postrach. Szczególnie denerwują się chyba ci, którzy nie rozszerzają tego przedmiotu - mówi Emilia, tegoroczna maturzystka z II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie. - Jako osoba rozszerzająca matematykę i kochająca ten przedmiot zdecydowanie bardziej obawiałem się wczorajszego języka polskiego. Strzelam w sto procent, bo dobrze się do tego egzaminu przygotowałem - spokojnym głosem stwierdza Adrian, również tegoroczny maturzysta.
Logarytmy, ciągi i równania wymierne
Szkolne korytarze były pełne młodzieży w galowych strojach już prawie godzinę wcześniej. Po niektórych widać było zdenerwowanie, ale na szczęście z większości twarzy nie znikały uśmiechy. Trwało powtarzanie wzorów i spekulowanie o zadaniach, które być może będą na egzaminie.
Spodziewam się funkcji i wielomianów, ale najgorsze będą ostrosłupy i graniastosłupy. Aby zdać egzamin trzeba uzyskać minimum trzydzieści procent, więc na pewno jest to zrobienia – mówi Amelia. - Jak będzie dużo zadań, które można wyliczyć wykorzystując kartę wzorów, to będzie dobrze - dodaje Maksymilian. - Liczę na algebrę, bo to moja mocna strona, ale tak naprawdę nie ma to znaczenia. Jesteśmy naprawdę dobrze przygotowani do tej matury - przekonuje Bartosz z II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.
Nauczyciele podtrzymywali na duchu
Matematyka to kolejny, po języku polskim, egzamin obowiązkowy na poziomie podstawowym, który zdają tegoroczni maturzyści. Niemal co roku budzi największe obawy uczniów, bo wielu z nich przyznaje wprost, że ma problem ze zrozumieniem matematycznych zagadnień. Dlatego na sali egzaminacyjnej w gorzowskim drugim ogólniaku nauczyciele przychylnie spoglądali w kierunku abiturientów i starali się podtrzymywać ich na duchu. Przekonywali uspokajająco, że na pewno wszyscy dobrze sobie poradzą.
Trzymam za nich mocno kciuki. Matura to jest taki czas, kiedy stresują się nie tylko uczniowie i rodzice, ale też nauczyciele. To przecież jeden z ważniejszych egzaminów, który otwiera lub przymyka drogę do dalszej edukacji. Mówię, że przymyka, bo na szczęście nawet jeśli komuś powinie się noga, to świat się nie zawali i zawsze można ten wynik poprawić - mówi Radosław Jaroszewicz.
W tym roku maturę w Gorzowie zdaje ponad tysiąc osób. W całym województwie lubuskim do egzaminu dojrzałości przystępuje ponad sześć tysięcy absolwentów szkół ponadpodstawowych. Maturalny maraton potrwa do końca maja.
Zobacz również:
Dr hab. n. med. Jakub Żołnierek - Debata, nowotwory męskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?