Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz pamięta na Facebooku

Redakcja
Emilia Chanczewska
W siódmą rocznicę śmierci papieża pod jego pomnikiem wierni stali jak owieczki bez pasterza. Ani jeden duchowny czy przedstawiciel władz nie pofatygował się, by być tam razem z mieszkańcami.

Blisko sto osób 2 kwietnia wieczorem przyszło na skwer Jana Pawła II, przed pomnik papieża. Zapalali znicze i świece. Chcieli w ten sposób uczcić siódmą rocznicę śmierci papieża. Do wybicia godziny 21.37 panowała cisza. Zabrakło przedstawiciela duchowieństwa czy władz, który by przemówił i pokierował grupą. Sytuację uratowała Wanda Nowicka, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych, prowadząca poradnictwo rodzinne, aktywna parafianka kościoła św. Jana. Kierowana wewnętrznym odruchem i potrzebą serca wystąpiła przed ludzi i powiedziała do zgromadzonych kilka okolicznościowych zdań, na które wszyscy czekali. Poprowadziła modlitwę różańcową, zainicjowała odśpiewanie „Barki" i Apelu Jasnogórskiego. Jeszcze przed godziną 22 wszyscy rozeszli się do domów. Wcześniej dało się słyszeć pełne goryczy komentarze, związane z brakiem księży przed pomnikiem. Ludzie byli tym zdziwieni, bo myśleli że po to postawiono pomnik papieża, by w takich momentach tam się spotykać.– Przecież ci z plebani kościoła św. Jana mają tak blisko – mówiła starsza pani. – Dlaczego nie chcieli być tu z nami?Zaskoczona brakiem organizacji obchodów rocznicy była warszawianka, będąca przejazdem w rodzinnymStargardzie.– Ale smutno, że tak wyszło... – mówiła przy pomniku. – W Warszawie co roku jest świetna organizacja oficjalnych obchodów rocznicy śmierci Jana Pawła II. W tym roku zaplanowane były na placu Piłsudskiego. Stanął tam z tej okazji labirynt.– To są obchody świeckie, w kościele od momentu beatyfikacji Jana Pawła II celebracja wspomnienia liturgicznego przypada na 22 października, na dzień jego narodzin dla nieba – wyjaśnia ks. Jarosław Staszewski, proboszcz parafii pw. św. Józefa przy kościele św. Jana w Stargardzie. – Kościół już nie stoi nad grobem papieża, już nie płaczemy, bo on jest zbawiony. O dniu śmierci Ojca Św. pamiętamy, ale prywatnie. Na przykład ksiądz Łukasz z parafii pw. Miłosierdzia Bożego o tym, że pamięta o siódmej rocznicy śmierci Ojca Św. zapewnił... na Facebooku, gdzie działał w poniedziałkowy wieczór. 

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto