O proboszczu parafii na Bielawach zrobiło się głośno 26 października minionego roku, kiedy duchowny bez wyjaśnienia opuścił parafię. Wcześniej negocjował z kurią w sprawie niemal 3 milionowego kredytu na dokończenie budowy kościoła. Kiedy ksiądz zniknął, kuria zgłosiła się do prokuratury. Ta wszczęła śledztwo. Mówi prokurator Artur Krause z toruńkiej prokuratury okręgowej:
Obojgu oskarżonym grożą kary do 5 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?