Książki masowo znikają z BUW-u

XV Festiwal Książek Przeczytanych odbywa się w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, ale to nie BUW stoi za tym wydarzeniem. Na pomysł wpadł Bogusław Szostkiewicz, który wynajął w gmachu przy Dobrej salę. Podobne imprezy dla moli książkowych organizuje co dwa miesiące.

– Zainteresowanie jest ogromne. Przychodzą ludzie w różnym wieku: studenci, rodziny z dziećmi, emeryci. Dużo osób przynosi własne książki, żeby ktoś inny mógł je wziąć do domu i przeczytać. Dzięki temu płacą za wstęp o połowę mniej, czyli tylko 10 zł – wyjaśnia Szostkiewicz i dodaje: – To, co leży w pudełkach i czeka na nowego właściciela, pochodzi też w znacznej części m.in. z antykwariatów.

Raj dla moli książkowych

Wybór jest ogromny. Na podłodze piętrzą się podręczniki, komiksy, podradniki, bajki czy powieści. Strategii wertowania książek też jest wiele. Jedni biorą ze sobą przypadkowe czytadła, które ich zaciekawiły, inni przyszli z konkretnymi planami.

– Szukam lektur dla syna, który jest teraz w trzeciej klasie podstawówki – mówi MM-ce pani Barbara. Z kolei Dagmara poluje na książki fantasy: – Wyszperałam kilka fajnych powieści. Ale prawdziwą perełką jest przewodnik po internecie sprzed ładnych paru lat. Poczytam sobie w domu, co było w sieci w przeszłości, kiedy jeszcze nie była tak rozwinięta jak dziś.

– Ja natknąłem się na podręcznik do nauki języka niderlandzkiego dla dzieci. Może zacznę od podstaw – śmieje się Mateusz.

– Przeważnie każdy wychodzi z festiwalu z kilkunastoma książkami. Pamiętam jednak rekordzistę, który przyszedł z własnoręcznie zrobionym stelażem i wyniósł o wiele więcej – opowiada Bogusław Szostkiewicz.

XV Festiwal Książek Przeczytanych potrwa w niedzielę do 19.00.

Zobacz również:
Światowy Dzień Książki 2009 w Warszawie
Katalogi dla UW za 9 mln zł
Trener Legii czytał dzieciom "Czerwonego Kapturka"
Ogród BUW [7 cudów Warszawy - nominacja]