Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto prosił Niemców do Opola?

Sławek Szota
Sławek Szota
W Polsce to rzadkość, w Europie standard.
W Polsce to rzadkość, w Europie standard. Sławek Szota
Za "komuny" krążył taki kawał: W barze mlecznym kucharka wychyla się z okienka z talerzem pierogów i woła "Kto prosił ruskie?" Odpowiada jej głos z sali "Nikt same do nas przylazły"

Kawał ten w formie jeszcze bardziej aluzyjnej i zakamuflowanej (by nie podpaść cenzurze) był opowiadany między innymi przez Tadeusza Drozdę na scenie opolskiego amfiteatru. Drozda "robił oko" i wołał "Kto prosił leniwe?" a i tak cały naród wiedział jak "czytać między wierszami"
Wróćmy jednak do pytania postawionego w tytule: kto zapraszał Niemców do Opola, czy szerzej na Śląsk, do Wielkopolski, na Pomorze?
W średniowieczu liczba ludności w Europie rosła szybciej na zachodzie niż na wschodzie. Pokojowy napływ kolonistów z Zachodniej Europy miał miejsce szczególnie po roku 1241, kiedy to przez Ruś, Polskę i Węgry jak walec przetoczył się najazd Mongołów.
Padł między innymi Kraków, a prężnie rozwijające się państwo -Ruś Kijowska- w zasadzie zniknęło z kart historii. Masa ludzi zginęła a jeszcze większa liczba dostała się do niewoli i została popędzona na wschód.
Ziemia leżała odłogiem i nie przynosiła żadnych zysków. "Na gwałt" potrzebne były ręce do pracy. Panowie i książęta szukali na Zachodzie chętnych do osiedlenia się na pustych przestrzeniach. Zapraszali i  zachęcali (między innymi zwolnieniami od danin).
Zdanie "chłopa mi trzeba" miało wtedy inny sens niż obecnie, i wypowiadali je panowie ziemscy a nie spragnione czułości panie.
Do dziś wiele wsi nosi nazwę Lgota bądź Ligota, pochodzącą od germańskiego słowa Ellguth czyli ulga.
Gwałtownie rozwijało się osadnictwo niemieckie czy może szerzej germańskie. Gdyby nie praca specjalistów od osuszania gruntów-osadników holenderskich- na podmokłych terenach nigdy nie rozwinęło by się tak piękne miasto jak Nysa.
Pięknie problem przedstawił Henryk Sienkiewicz w Krzyżakach. Stary Maćko z Bogdańca "w bitwie na żaden łup nie był tak łasy jak na jeńca". Łapał wszystkich- Tatar, Czech, Niemiec,Flamand - wszystko jedno - byle go do Bogdańca sprowadzić i na roli osadzić.
Gdy ja, rdzenny Polak, przyjechałem na Śląsk Opolski zobaczyłem rzeczy przedziwne- gęstą sieć linii kolejowych (no fakt, to już przeszłość), uregulowaną Odrą po której pływały barki,schludne zadbane wsie i miasteczka. Trudno mi przyjąć pogląd, że dawni gospodarze tą ziemię tylko niszczyli i wykorzystywali. Gorąco wierzę, że każdy ma prawo kochać naszą małą ojczyznę i z każdym kto ją kocha i jej służy "jest mi po drodze"
PSBardzo lubię "Śląską Piosenkę" Pawła Kukiza"A ja stąd nie wyjadę i Ty Johan nie jedź teżto jest moja ziemia a Twój Heimatona nasza wspólna jest."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto