Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto przytuli 35 milionów? Za tyle można kupić w Łodzi 14 willi z basenem...

(tm, mt)
Szóstka padła u mnie już trzy razy, dwukrotnie w 1997 r. oraz 14 maja 2003 r., kiedy to szczęśliwy gracz zainkasował ponad 7,5 mln zł - mówi Romuald Śpiewak z kolektury przy ul. Żeromskiego. - Może i teraz szczęście uśmiechnie się do któregoś z moich klientów?
Szóstka padła u mnie już trzy razy, dwukrotnie w 1997 r. oraz 14 maja 2003 r., kiedy to szczęśliwy gracz zainkasował ponad 7,5 mln zł - mówi Romuald Śpiewak z kolektury przy ul. Żeromskiego. - Może i teraz szczęście uśmiechnie się do któregoś z moich klientów?
Astronomiczną dla przeciętnego łodzianina kwotę 35 milionów złotych można wygrać w dzisiejszym losowaniu Dużego Lotka. Takiej kasy jeszcze nigdy do zdobycia w kolekturze nie było. Grzech po nią nie sięgnąć.

Astronomiczną dla przeciętnego łodzianina kwotę 35 milionów złotych można wygrać w dzisiejszym losowaniu Dużego Lotka. Takiej kasy jeszcze nigdy do zdobycia w kolekturze nie było.

Grzech po nią nie sięgnąć. Spróbowaliśmy i my. Expressowe numery to: 6, 11, 17, 19, 23, 28. Wszystkie są związane z dzisiejszym wydaniem naszej gazety.

"Express Ilustrowany" ma dziś numer 176 - stąd "siedemnastka" i "szóstka". Ponieważ kosztuje 1,10 zł - zdecydowaliśmy się również na "jedenastkę". "Dziewiętnastkę" zaczerpnęliśmy z adresu naszej redakcji, która mieści się przy ul. ks. Ignacego Skorupki 17/19. Numer 23 wytypowaliśmy, bo wychodzimy od 1923 r., a numer 28 - ponieważ dzisiejszy "EI" ma 28 stron. Przekonamy się już wieczorem, czy nasz wybór okaże się szczęśliwy.

Kto chciałby mieć gwarancję na wygraną, musiałby postawić na wszystkie matematycznie możliwe układy liczb, jakie mogą paść w losowaniu. Za kupony zapłaciłby 27 mln 967 tys. 632 zł, więc jeszcze parę milionów i tak miałby dla siebie. A właściwie dużo więcej, bo przystąpienie do gry tak zdeterminowanej osoby powiększyłoby pulę o prawie 14 mln zł (stanowi ją połowa sumy wpłaconej przez wszystkich grających)! Jest jednak pewien istotny problem. Nawet zakreślając jedną liczbę na sekundę, czyli wypełniając jeden kupon w sześć sekund, na zakreślenie wszystkich możliwych kombinacji sześciu liczb z czterdziestu dziewięciu (takich kombinacji jest 13 983 816) poświęciłby... 23,3 tys. godzin, czyli pracowałby nieprzerwanie 971 dni i nocy, a zatem ponad dwa i pół roku!

Dr Dariusz Parys z Katedry Metod Statystycznych Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, nawet gdyby posiadał niezbędne prawie 28 mln, nie zdecydowałby się na takie przedsięwzięcie.

- Zagram, bo trudno nie zagrać, a postawię, jak zwykle na liczby 1, 2, 3, 4, 5, 6 - oto jego sposób na totolotka.

- Prawdopodobieństwo wylosowania tej kombinacji jest dokładnie takie samo, jak każdej innej, ale ludzie w to nie wierzą. Dlatego poza mną nikt pewnie tego zestawu liczb nie wytypuje i jeśli padnie taka "szóstka" - zgarnę całą wygraną, bez podziału.

Zanosi się na to, że łodzian chętnych do zgarnięcia wygranej będzie rekordowo wielu. Już wczoraj kolektury miały trzy razy więcej klientów niż zazwyczaj.

- Dziś spodziewamy się prawdziwego oblężenia - mówi Jacek Mrowicki, kierownik działu sprzedaży w łódzkim Totalizatorze Sportowym. - Kolektury będą pracowały do ostatniego klienta. Definitytwnie powiemy "stop" dopiero o godz. 21.45, kiedy to system zablokuje możliwość dalszego przyłączania się do gry.

Co można za 35 mln zł?
Za taką kasę można kupić na przykład 100 siedemdziesięciometrowych mieszkań w łódzkim apartamentowcu, 30 domów pod Łodzią, ewentualnie 14 willi z basenem w Łodzi. Szczęśliwy posiadacz 35 mln zł, będący fanem motoryzacji, może sobie pozwolić na 1000 fiatów punto, 350 outlanderów mitsubishi albo na 120 limuzyn typu lexus, mercedes czy bmw. Kto zaś chciałby zainwestować w sport, za 35 mln zł może sobie pozwolić na "zakup" pomocnika reprezentacji Portugalii Deco za 10 mln euro lub dwóch Euzebiuszów Smolarków, po 4,8 mln euro każdy. Jest też w stanie na własny koszt zorganizować turniej tenisowy US Open z pulą nagród wynoszącą 19,6 mln dolarów albo sprawić sobie 318 par nart Adama Małysza, po aukcyjnej cenie 110 tys. zł za parę.

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto