Po starciach podczas Święta Niepodległości zdewastowanych zostało wiele wiat przystankowych. Wandale powyrywali płyty chodnikowe i kostkę brukową, zniszczyli znaki drogowe. Ucierpiała też policja – zniszczonych zostało kilkanaście radiowozów.
W sobotę rano po zamieszkach na pl. Konstytucji i pl. Na Rozdrożu nie było praktycznie śladu. Naprawa szkód i sprzątanie trwały przez całą noc. Miasto oszacowało straty na ponad 70 tys. zł. Teraz kosztami chce obciążyć organizatorów piątkowych manifestacji.
- Mamy nadzieję, że policja pomoże, na podstawie monitoringu, wytypować osoby, które dewastowały przestrzeń miejską i na tej podstawie będziemy mogli obciążyć organizatorów manifestacji kosztami napraw - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza. - Jeśli nie będą chcieli pokryć kosztów pozostanie nam droga sądowa - dodaje.
Manifestacje przerodziły się w walki
W piątek o godzinie 15.00 sprzed pl. Konstytucji miał wystartować zorganizowany przez środowiska prawicowe Marsz Niepodległości. Jego przejście postanowili zablokować członkowie ugrupowań antyfaszystowskich.
Doszło do regularnej bitwy z policją, która oddzieliła obie manifestacje. Do późnych godzin wieczornych na terenie Warszawy dochodziło do wielu incydentów. Zatrzymanych zostało ponad 200 osób.
Zobacz również:
Bitwa z bandytami na ulicach [filmy warszawiaków]
Wstrząsający film z dzisiejszych zamieszek [wideo]Zamieszki w Warszawie ze zdalnie sterowanego śmigłowca [wideo]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?