Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś bardzo nie lubi Spójni

Redakcja
Adam Parzych (z lewejz trenerem Purwinieckim) nie doczekał się wyjaśnienia sprawy włamania do zajmowanego przez niego mieszkania w Stargardzie. Złodzieje nie oszczędzili też siedziby klubu. Do środka dostali się po wyłamaniu kraty w oknie (z prawej).
Adam Parzych (z lewejz trenerem Purwinieckim) nie doczekał się wyjaśnienia sprawy włamania do zajmowanego przez niego mieszkania w Stargardzie. Złodzieje nie oszczędzili też siedziby klubu. Do środka dostali się po wyłamaniu kraty w oknie (z prawej). grzegorz drążek/Tadeusz Surma
Najpierw włamano się do mieszkań dwóch zawodników Spójni, a teraz do siedziby tego koszykarskiego klubu. Z kasy zabrano ponad 5 tysięcy złotych potrzebnych na organizację meczu. Sprawców nie ma.

Nieznani dotychczas sprawcy w ubiegłym tygodniu włamali się do siedziby Klubu Sportowego Spójnia Stargard. Mieści się ona w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Pierwszej Brygady. Złodzieje dostali się do środka przez okno z boku hali, od strony pustego placu między ulicami Pierwszej Brygady i Łużycką. Włamanie miało miejsce prawdopodobnie w nocy. Złodzieje musieli się sporo natrudzić, by osiągnąć swój cel. Ale mieli sporo czasu, bo ta okolica po zmroku jest mało uczęszczana przez mieszkańców.- Wygląda na to, że najpierw wzięli płyty z kwietników, po których dostali się do okna, później wybili szybę, następnie wyłamali ramę okna i podważyli kraty - wylicza Marek Kisio, prezes KS Spójnia Stargard.Jak mówi prezes klubu koszykarskiego, z kasy w klubowym pomieszczeniu zabrano nieco ponad 5 tysięcy złotych, które były przygotowane na organizację sobotniego meczu koszykarzy w I lidze. Zabrano też kamerę, która była schowana razem z pieniędzmi.- Otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży z włamaniem, prowadzone jest w tej sprawie postępowanie - potwierdza mł. asp. Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Póki co, sprawcy nie zostali ustaleni.Klub Sportowy Spójnia nie należy do bogatych, a prowadzenie zespołu w I lidze sporo kosztuje. Jak mówią klubowi włodarze, każda złotówka jest na wagę złota.- A tutaj jeszcze coś takiego nam się przydarzyło - komentuje Marek Kisio. - Teraz pozostaje nam czekać na efekty policyjnego postępowania.Mało kto w klubie jednak wierzy, że złodziei uda się złapać. A nawet jeśli tak, to że odzyskane zostaną pieniądze. To nie pierwsza kradzież, w której poszkodowana jest Spójnia. W poprzednim sezonie włamano się do mieszkań dwóch zawodników stargardzkiego zespołu, kiedy ci byli na wyjazdowym meczu swojej drużyny. Wtedy najbardziej ucierpiał Adam Parzych, któremu zabrano rodzinne pamiątki, a także ciuchy, buty, komputer. Straty wyniosły około 7 tysięcy złotych. Sprawców włamań do mieszkań nie ustalono. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto