W połowie kwietnia 2021r. znany z miłości do szybkich samochodów Kuba Wojewódzki opublikował na Instagramie zdjęcia z przejażdżki ferrari w Warszawie, na drodze S79 w okolicach Okęcia. Internautom nie umknął jeden szczegół - wyświetlacz prędkościomierza, który wskazywał 250 km/godz. Na tę sytuację szybko zareagowało stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, które dostarczyło to zdjęcie na policję. I jak się okazało - po roku przyszła odpowiedź. Aktywiści umieścili w mediach społecznościowych zdjęcie korespondencji w sprawie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kubę Wojewódzkiego. Policja po przeprowadzeniu czynności sprawdzających zdecydowała o przekazaniu sprawy do Sądu Rejonowego w Warszawie.
"W dniu 10.04.2021 r. w Warszawie [Kuba Wojewódzki - przyp.] kierował pojazdem marki Ferrari o nr. rej. CA666DE, poruszał się trasą S79 w kierunku trasy S2 w prędkością 250 km/h, czym nie zastosował się do obowiązującego ograniczenia prędkości (110 km/h), przekraczając ją o 140 km/h" - napisano w dokumencie.
Aktywiści nie ukrywają radości z faktu, że kolejny celebryta będzie pociągnięty do odpowiedzialności za swoje zachowanie.
- Celebryci w Polsce nie mogą być nadzwyczajną kastą. Obywatel który chwali się łamaniem przepisów, i to w tak rażący sposób, musi ponieść konsekwencje. Będziemy przekonywać sąd do nie dawania Kubie taryfy ulgowej - komentuje Miasto Jest Nasze.
Kuba Wojewódzki będzie sądzony z artykułu 92a kodeksu wykroczeń (przekroczenie prędkości).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?