Niedzielne Warszawskie Wielokulturowe Street Party 2012 było doskonałą okazją do tego, aby zetknąć się w jednym miejscu z tradycjami, kuchnią i kulturą najodleglejszych, najbardziej egzotycznych zakątków naszego globu i… na przykład zaplanować przyszłoroczne wakacje.
Jednym z najciekawszych projektów była „Żywa Biblioteka” zorganizowana przez fundację „Ocalenie” oraz „zORIENTuj się”. Nazwa jest zdecydowanie mniej egzotyczna niż sam projekt, a po głębszym się nad nią zastanowieniu dalece niedoskonale opisuje istotę projektu. „Książkami” w tej bibliotece są ludzie, z którymi można po prostu usiąść i porozmawiać, zadając najtrudniejsze i nawet bardzo osobiste pytania.
Zaproszeni do udziału w projekcie goście to między innymi polsko-indyjskie małżeństwo oraz mieszkający w Polsce obcokrajowcy: Sudanka, Egipcjanin, Czeczenka, Wietnamka oraz Gruzinka. Wszyscy oni bardzo chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami, swoją kulturą, ale także historiami zderzeń ich kultury z naszą. Regulamin Biblioteki ograniczał czas trwania jednej rozmowy do maksymalnie 30 minut i dawał ludziom-książkom prawo do odmowy odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii najbardziej w ich ocenie intymnych. Można śmiało powiedzieć, że ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę – do rozmów z gośćmi Biblioteki ustawiały się kolejki.
Jeśli impreza, to tańca zabraknąć nie może. Miejsc, gdzie można było podziwiać pokazy albo nawet samemu wziąć udział w warsztatach było wiele. Prezentowano tańce rodem z Afryki, Ameryki Południowej, Azji. Większość pokazów i warsztatów organizowana była przez działające w naszym mieście szkoły tańca inspirowane różnymi stylami i kulturami – jeśli więc jakaś muzyka lub konkretny styl tańca okazał się bardziej inspirujący niż inne, można było od razu dowiedzieć się o dostępnych kursach.
Nie zabrakło także tak istotnego w krajach dalekiej Azji elementu, jakim są sztuki walki. I tu także można było najpierw zobaczyć na własne oczy, jak walczą mistrzowie, a następnie spróbować swoich sił. Godnym zauważenia jest tu fakt, że w tych kulturach taniec i sztuki walki przenikają się i nawzajem inspirują. Walki i pokazy taneczne prawdziwych mistrzów cechuje ta sama doskonałość i piękno i precyzja ruchów – choć, oczywiście, zupełnie innym celom te ruchy są podporządkowane.
Ponieważ teren imprezy był niemały, a i atrakcji nie brakowało – organizatorzy zadbali także o żołądki odwiedzających, aby nikt nie musiał głodny wychodzić z imprezy przed czasem. Wystarczyło tylko wybrać kuchnię, której specjałów chcielibyśmy skosztować. Kuchnia indyjska, japońska, rosyjska, gruzińska, arabska – do wyboru, do koloru.
Taka wielokulturowa impreza jest jedyną w swoim rodzaju okazją do zderzenia się tradycji różnych zakątków Ziemi w tym samym miejscu i czasie. Rzadko kiedy warszawiacy – ale nie tylko, bo przybyli także turyści – mają okazję do poznania świata w tak intensywnej, ekspresowej i przystępnej formie. Można też dokonać swoistego porównania i subiektywnej oceny atrakcyjności poszczególnych rejonów i ich folkloru, zainspirować się do pogłębiania swojej wiedzy w konkretnym kierunku.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?