Dzisiaj na biurko prezydenta Szczecina trafił list od arcybiskupa Andrzej Dzięgi. Metropolita proponuje kompromis w sprawie sporu o budowę domu pomocy społecznej dla psychicznie chorych.
- Proponujemy budowę drugiego domu pomocy społecznej dla osób starszych - napisał.
List odczytał na komisji zdrowia radny miasta, ks. Andrzej Dymer, dyrektor Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II. Radni i urzędnicy nie kryli zdziwienia.
- Trudno to teraz komentować. Propozycja wychodzi na przeciw problemom. Niemniej zamierzenie było takie, że na terenie po szpitalu miejskim powstanie centrum geriatryczne - mówił Krzysztof Soska, z-ca prezydenta Szczecina ds. społecznych.
Przypomnijmy, miasto i kuria nie mogą się porozumieć w sprawie inwestycji przy al. Wyzwolenia w Szczecinie. Trzy lata temu grunt po szpitalu miejskim radni sprzedali kurii za ułamek wartości (20 tysięcy złotych zamiast 20 milionów). W zamian miał tam powstać szpitala rehabilitacyjny i dom pomocy społecznej.
Inwestycja idzie zgodnie z planem. Ale rok temu okazało się, że dom pomocy społecznej ma być przeznaczony dla osób psychicznie chorych (jest ich ok. 100). Tymczasem miasto przekazało grunt z intencją, aby DPS był dla osób starszych, samotnych, schorowanych z przyczyn innych niż psychiczne (czeka na miejsce ok. 600 osób). Kilka tygodni temu sprawa ujrzała światło dzienne i zaczęła się awantura.
- Bardziej potrzebujemy DPS-u dla osób starszych. Takie miejsca zakupilibyśmy wszystkie - mówi Krzysztof Soska.
Mimo wielu spotkań i wymiany pism, strony zostały przy swoich zdaniach. Dzisiejsza propozycja przewiduje, że już w przyszłym roku powstałby dom pomocy społecznej dla osób starszych w miejscu budowanego szpitala rehabilitacyjnego. A oddziały szpitala byłyby oddane trochę później. Wcześniej za to oddano by DPS dla psychicznie chorych, którego budynek jest już prawie gotowy i stoi kilkadziesiąt metrów dalej.
- Propozycja arcybiskupa to prezent dla miasta. Rozumiemy potrzeby osób starszych - mówił dzisiaj ks. Dymer.
Rozsierdził tym Jędrzeja Wijasa, radnego SLD.
- To miasto zrobiło prezent kurii, oddając ten grunt z bonifikatą. To co ksiądz mówi to arogancja. To miasto decyduje, co mu jest potrzebne, a nie pałac arcybiskupa. W tej sprawie miasto okazało się naiwne, a kościół sprytnym graczem - mówił.
W akcie notarialnym miasto nie zastrzegło, że przekazuje grunt pod DPS dla osób starszych. Na poniedziałkowej sesji dowiemy się jak na propozycję arcybiskupa odpowie miasto.
Zobacz też:
Miasto kontra kościół. Konflikt o były Szpital Miejski w Szczecinie. A stracą tylko mieszkańcy
Jak Kościół zadbał o swój interes
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?