"Aida" to tragiczna historia miłości z czasów faraonów nie mogła liczyć na piękniejszą oprawę niż ta przygotowana w Met przez Sonję Frisell. Zgodnie z XIX-wieczną tradycją spektakl dosłownie ocieka złotem i skrzy się kolorami bogatych dekoracji. Całość zrealizowana jest z rozmachem godnym faraonów, zwłaszcza scena słynnego marsza tryumfalnego. Na scenie pojawiają się nawet żywe konie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Karbala" od 18 września w ramówce kwidzyńskiego kina [ZDJĘCIA]
Na premierze "Aidy" Verdi został wywołany 32-krotnie do ukłonów. Do dziś opera ta zaliczana jest do nieśmiertelnych "hitów" teatru muzycznego. Miłosny trójkąt, który tworzą niewolnica Aida, wódz egipski Radames i zakochana w nim księżniczka Amneris, wielkie sceny zbiorowe i wspomniany monumentalizm, gwarantują wyjątkowe przeżycia. Nie inaczej jest w spektaklu The Met Opera, gdzie w główne role wcielają się gwiazdy światowego formatu: Roberto Alagna jako Radames i Olga Boodina w roli Amneris.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?