Wciąż nie działają lampy oświetlające odcinek drogi nr 94 na wysokości Centrum Handlowego Turawa Park. Kierowcy narzekają na tę niedogodność i mówią, że w znacznym stopniu pogarsza to bezpieczeństwo na drodze. O problemie pisaliśmy na początku grudnia 2013 r., kiedy to z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy gmin Opole, Turawa i Chrząstowice. W swoim liście napisali „Od ponad 2 lat przejeżdżamy odcinkiem między ul. Częstochowską a Oleską, tzw. obwodnicą północną Opola (...). Na wysokości Turawa Park droga przedzielona jest barierką. Miejsce jest szczególnie niebezpieczne, gdyż dodatkowo występują tam dwa zakręty. Odcinek ten, z uwagi na to, że jest niebezpieczny, został oświetlony poprzez ustawienie kilkunastu lamp. Problem w tym, że przez 2 lata nie świeciła się ani razu żadna lampa”.Przeczytaj też: Nikt nie chce zapłacić za naprawę latarni Latarnie przy drodze były częścią inwestycji i postawiła je firma, która budowała Turawę Park. Nieoświetlony odcinek leży w granicach gminy Turawa. Wójt Turawy obiecał nto, że sprawdzi, czy to on odpowiada za owe lampy. Okazało się, że tak.- Ale wciąż formalnie nie jesteśmy ich właścicielami, ponieważ nie zostały nam oficjalnie przekazane - poinformował Waldemar Kampa, wójt gminy Turawa.- Wiemy, że brak tego oświetlenia to problem, ale my nie mamy technicznych możliwości, żeby lampy włączyć - przyznaje Jerzy Marek, dyrektor CH Turawa Park. - Może to zrobić tylko gmina. Przedstawiciele Turawy Parku i gminy obiecali, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni spotkają się z sprawie załatwienia formalności.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?