Brzydkie słowa” miały dobrą konstrukcję, wszystko w tej etiudzie było znakomicie zagrane, a przy okazji dobrze się ją oglądało - stwierdzili członkowie jury, którzy za najlepszą etiudę uznali opowieść o mężczyźnie chorującym na zespół Tourette`a. Osoby cierpiące na tę chorobę wykrzykują bez kontroli niecenzuralne słowa.
- Ta bardzo specyficzne schorzenie, dla aktora trudne do zagrania, ale wszystko znakomicie wyszło - przyznał po wręczeniu nagród Marcin Maziarzewski, twórca filmu i absolwent wydziału Radia i Telewizji na Uniwersytecie Śląskim. - Cieszę się z nagrody, bo miałem wielu poważnych konkurentów.
Wśród dziewięciu finałowych filmów amatorskich najlepszy okazał się „Nikifor - moje drugie imię” w reżyserii Rafała Gużkowskiego. Dokument opowiada o życiu chorych psychicznie podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Foluszu (woj. podkarpackie). To tam ostatnie chwile życia spędził Nikifor, najbardziej znany polski artysta-prymitywista, którego uznawano za upośledzonego.
- Chciałem pokazać Nikifora nie jako artystę, ale człowieka, a przy okazji przybliżyć widzom problemy ludzi chorych - powiedział Rafał Gużkowski, filmowiec i dyrektor ośrodka w Foluszu, którego pacjenci wystąpili w filmie. - To są normalni ludziem, mają wielką wrażliwość, film był dla nich formą terapii - dodał Gużkowski.
Nagrodę publiczności dostał film „Szczęściarze”, Tomasza Wolskiego, wyróżnienia otrzymał „Walt Whitman: Do Ciebie” Jakuba Gryzowskiego oraz „Osiem9” Pawła Jóźwiaka-Rodana.- Poziom konkursów był znakomity, okazuje się, że w Polsce można robić dobre, ambitne kino, a ludzie chcą je oglądać - podsumował Rafał Mościcki, dyrektor festiwalu.
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?