Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Legia Warszawa 1:0. Mistrzowie Polski stracili pozycję lidera

Filip Bares
Filip Bares
Grzegorz Dembiński
Legia Warszawa niezbyt długo cieszyła się z pozycji lidera w Lotto Ekstraklasie. W środowy wieczór w Poznaniu Aleksandar Vuković po raz pierwszy od przejęcia zespołu po zwolnieniu Ricardo Sa Pinto nie zdobył trzech punktów i dodatkowo zakończył mecz na trybunach.

Legioniści przystąpili do hitowego starcia z Lechem nie tylko w roli faworyta, ale również jako lider Ekstraklasy po tym jak tydzień temu w ostatnich minutach pokonali Cracovię, a Lechia Gdańsk zaliczyła wpadkę Piastem Gliwice. Do tej pory Aleksandar Vuković był również perfekcyjny w roli trenera wojskowych - cztery mecze i cztery wygrane. Dodatkowo obie drużyny grały ze sobą całkiem nie dawno - dwa miesiące temu Lech pokonał zespół Ricardo Sa Pinto 2:0.

Już przed meczem presja na legionistach była wzmożona - Lechia wygrała swoje spotkanie w Szczecinie i w przypadku porażki wojskowych utrzymałaby pozycję lidera. Nerwy udzieliły się im od pierwszych minut, które zdecydowanie należały do gospodarzy, choć najlepszą okazję miał stołeczny klub, ale Dominik Nagy nie potrafił umieścić piłki w siatce. Mimo przewagi Lecha pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

W drugiej połowie gra obu zespołów była zdecydowanie bardziej statyczna i żadna z drużyn nie była w stanie stworzyć prawdziwego zagrożenia pod bramką rywali. W 81. minucie jedyną bramkę spotkania zdobył rezerwowy gospodarzy Filip Marchwiński, który strzałem zza pola karnego pokonał Radosława Cierzniaka.

Meczu do końca z ławki rezerwowych nie obejrzał za to Aleksandra Vuković. Serb miał sporo pretensji do sędziego Jarosława Przybyła i dyskutował z sędzią technicznym, przez co został odesłany na trybuny.

- Różne rzeczy robiłem na stadionie przy Bułgarskiej, ale nigdy nie byłem tak spokojny. Starałem się nie komentować decyzji sędziego. Zostałem wyrzucony z ławki rezerwowych za jakieś odkopnięcie i lekkie poddenerwowanie na własnego zawodnika, który niepotrzebnie komentował decyzję sędziego. To dla mnie bolesny fakt - powiedział po spotkaniu trener mistrzów Polski.

W sobotę Legię czeka najprawdopodobniej najważniejszy mecz w sezonie. Warszawiacy zagrają w Gdańsku z Lechią, która na ten moment ma tyle samo punktów, ale ma lepszy bilans bramek.

Legia Warszawa wygrywa z Górnikiem Zabrze 2:1. Carlitos bohaterem stołecznych

Legia Warszawa wygrywa z Górnikiem Zabrze 2:1. Carlitos boha...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto