Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech Wałęsa: - Nikt nie chce mnie słuchać

Redakcja MM
Redakcja MM
Mariusz Kapała
- Kaczyński niczym mnie nie zaskoczył. Pamiętajmy, że on to wszystko robi za nasze podatników pieniądze. I ja się z tym nie zgadzam i coś z tym trzeba zrobić – mówi były prezydent Lech Wałęsa, honorowy obywatel Zielonej Góry.

- Jestem ostatnim nabojem dla Polski. Demokracja jest nieskuteczna, bo wygrywają postkomuniści – tak mówił Pan, gdy rozmawialiśmy dziewięć lat temu. Dziś mamy wrzesień 2010 roku i ...-... i posuwamy się coraz dalej, choć jeszcze nasza demokracja to nie jest to. Jeszcze źle wybieramy, jeszcze jest nieodpowiedzialność, oszukiwanie programami. Ale już jutro będziemy mieli sprawdzonych ludzi w działaniu i nie będzie można ani nabierać ani oszukiwać.
- Kto oszukuje?- Choćby Kaczyński. Zmienił się po to, żeby zająć dobre miejsce w wyborach, żeby ludzie go tolerowali, a teraz znów wrócił do swojej dawnej postawy. Myślę, że czekają go trudne dni. Te wszystkie jego zmiany, te decyzje kiedy ujrzą światło dzienne... no to nie chciałbym być w jego skórze. On mnie niczym nie zaskoczył i nie zaskoczy.
- Ostatnie posunięcia szefa PiS gdy zawiesił w prawach członków Elżbietę Jakubiak, odsunął Migalskiego, gdy oskarża rząd o tragedię w Smoleńsku... Co Pan o tym wszystkim sądzi?- Polityczne pytanie powinno być takie: Kaczyński to wszystko robi za nasze podatników pieniądze. Czy podatnik w takiej sytuacji powinien na PiS płacić? Ja się z tym nie zgadzam i coś trzeba z tym zrobić. Czy ja mam to zrobić? Chyba nie. Są lepsi, bardziej przygotowani, ale powinni widzieć ten problem i politycznie go załatwić.
- Może wszystkim partiom należałoby obciąć dotacje. Mamy przecież wielką dziurę budżetową.- Nie jestem autorytetem w takich sprawach. Tu trzeba przemyśleń i rozwiązań, ja się za to nie biorę... Mówmy lepiej o Europie, o globalnych programach, których nie mamy, czy rozwijamy ten globalizm na wartościach, czy tylko na wolnościach. To są tematy o których trzeba dziś rozmawiać.
- A o tym, że Polacy są podzieleni, że Solidarność pękła na pół... O tym rozmawiać nie warto?- Gdybyśmy zwinęli sztandary Solidarności to dziś by tego nie było. Pracowalibyśmy inaczej, Solidarność by te sztandary odwieszała ale na chwilę... A tak nie możemy, bo związek zawodowy zostawił dla siebie sztandary, historię, mając obecnie 500 tysięcy ludzi. Mówi, że oni to są wierni, a inni co odeszli, to nie są wierni. A gdybyśmy nie odeszli to co, mieliśmy komunistom zostawić rządzenie, czy ekonomię zostawić komunistyczną?! Aby Polska się reformowała musieli ludzie przejść do innych kierunków i tam działać.
- Nie czuje się Pan tak, jakby ktoś w twarz Pana uderzył?- Nie jestem tak niski, by w takich kategoriach to widzieć.
- Ale boli Pana to, co stało się z Solidarnością?- Nie! Moje pokolenie miało trzy rozdziały do wykonania. Pierwsze: zbudować monopol pod nazwą Solidarność. Ale kiedy wyłożyliśmy komunizm, to musieliśmy uciekać od monopolu, bo byśmy zrobili, to co zrobił Lenin, Stalin, Kim Ir Sen, Castro. I ten monopol zamieniliśmy na pluralizm, demokrację i inny system ekonomiczny.
- Pan chciał ten sztandar zwinąć, ale się nie dało.- Dlatego jesteśmy teraz więźniami nieposłuszeństwa w stosunku do Wałęsy i nieraz konsekwencje tego odbierałem. I gdyby nam się wtedy udało, to dziś byłby okrzyk: wszyscy ludzie dawnej Solidarności do stoczni, bo z Polską dzieje się niedobrze! I byśmy się zebrali, ustalili pięć postulatów, które ratują Polskę i rozwiązują te problemy i byśmy się rozeszli tam gdzie jesteśmy. I sztandar znów zwinięty. To była moja koncepcja. I ona była dobra, ale mnie nie posłuchano.
- Dziękuję za rozmowę.
Autorka artykułu: Danuta Kuleszyńska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto