Legalne nie znaczy bezpieczne - w Kwidzynie otwarto sklep dopalacze.com z tzw. legalnymi narkotykami

W centrum Kwidzyna otwarto funshop, czyli jeden z sześciu w Polsce sklepów, w których sprzedawane są tzw. legalne narkotyki.

Dopalacze.com, bo tak brzmi jego nazwa, funkcjonują już w Sopocie, Rzeszowie, Łodzi, Krakowie i Białymstoku. Na półkach można znaleźć tabletki i mieszanki ziół, których oddziaływanie podobne jest do amfetaminy czy marihuany. Wszystko jednak odbywa się zgodnie z literą prawa, bo substancje tu sprzedawane nie są w naszym kraju zabronione.

- Nasze produkty to wyroby kolekcjonerskie i kadzidełka. Zostały przebadane przez Polskie Towarzystwo Kryminalistyczne i w żadnym z nich nie ma zakazanych substancji. W Unii Europejskiej sklepy takie działają od dawna - mówi Piotr Domański, rzecznik prasowy "Dopalaczy".
Legalność tych produktów potwierdza policja.

- Produkty nie figurują na liście składników zakazanych - poinformował st. asp. Marek Olszewski, rzecznik policji w Kwidzynie.

Produkty oferowane w funshopach opatrzone są napisem "Nie do spożycia przez ludzi", ale powszechnie wiadomo, że młodzież stosuje je jako używki. A to może źle się skończyć. Obecna w niektórych tabletkach benzylpiperazyna powoduje następujące efekty uboczne: drgawki, uczucie zagubienia, wymioty. Według lekarzy, może uzależniać, podobnie jak zabronione przez prawo specyfiki.

- Pojawienie się w Kwidzynie tego sklepu jest problemem. Nie możemy go jednak zamknąć, bo jest legalny - mówi wiceburmistrz Roman Bera.

Niebezpieczne

Aleksandra Borówka, psychoterapeuta.

- Z przerażeniem patrzyłam na wielkie otwarcie podobnego sklepu w Łodzi. Oczywiście, prawo stoi po stronie sklepu, ale specyfiki tam sprzedawane są niebezpieczne, szczególnie dla młodych ludzi. Przyjmowanie ich prowadzi do uzależnienia. Oczywiście, że od jednego zapalenia nie popadniemy w nałóg, ale pamiętajmy, że młodzi ludzie nie znają umiaru. Dla nich używki są po to, by w trudnych chwilach poprawić sobie nastrój. Są zbyt leniwi, by zacząć trenować swoją osobowość, wolą sięgnąć po substancję, która pozwoli zapomnieć o problemach. Wiele zależy od nas, dorosłych, bo tylko my możemy temu problemowi zaradzić. Niestety, świadomość w naszym społeczeństwie na temat narkotyków jest niewielka.