Legendarny warszawski wieżowiec zostanie przebudowany? Może całkowicie zmienić panoramę Śródmieścia. "Jest o co walczyć"

To jeden z najbardziej charakterystycznych warszawskich wysokościowców. Stanął w śródmieściu jeszcze w czasach PRL - zbudowany został w latach 70. XX wieku. Wtedy zaczął się rozwój wieżowców w Śródmieściu. Wcześniej wybudowano Hotel Forum (dzisiaj Novotel), powstało Intraco II, a niedługo potem rozpoczęto budowę obok Hotelu Mariott. No właśnie wraz z obecnym obok budynkiem Centrum LIM (czyli siedzibą m.in Hotelu Marriott) tworzą warszawskie "twin towers". Bardzo charakterystyczne i tworzące element estetycznej panoramy śródmieścia.

Nie wiemy póki co w jakim zakresie miałaby być realizowana przebudowa. We wniosku czytamy, że dotyczy rozbudowy istniejącego budynku biurowego "oraz budowy budynku biurowego wraz z częścią handlowo-usługową". Mało prawdopodobne jednak, żeby chodziło wyłącznie o nadbudowę o kilkanaście metrów. Przed około dekadą zaprezentowano projekt, przygotowany przez pracownię Matenko Architekci, który wskazywał, że inwestor chciałby wybudować drugą wieżę, a całe Intraco przebudować. Temat wzbudził ożywioną dyskusję wśród użytkowników forum skyscrapercity.com. Obok niech se stawiają a choćby i drugiego Burj Khalifa, ale od Intraco II i LIM-a łapy precz - napisał jeden z użytkowników. Miałem nadzieję, że temat niszczenia warszawskich Twin Towers umarł... - dodawał kolejny.

Przedstawiciele dzielnicy nie skomentowali dla nas planów inwestora. Zwrócili tylko uwagę, że zajmuje się tym miejska jednostka. Swoje poglądy w tej sprawie w rozmowie z nami przedstawił Tomasz Majda, prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich. Podkreślając jednak, że nie wynikają z dyskusji środowiskowej w ramach Towarzystwa Urbanistów Polskich, a to jego opinie.

- "Warszawskie twin towers" są pewną całością - świadomie skomponowaną w kontekście otaczającej zabudowy; nie konkurują ze sobą, ustępują sobie miejsca w różnych widokach, albo współgrają (wysokością, wciętymi narożnikami i nawet barwą - zwłaszcza porównując ją z innymi wieżowcami w okolicy) tam, gdzie widać je jednocześnie. nadbudowa spowoduje zmianę relacji z istniejącą zabudową - zdominuje ją; spowodować może wrażenie gwałtownej granicy i kontrastu, charakterystycznych bardziej dla miast amerykańskich niż europejskich. Z drugiej strony wiele już się wydarzyło żeby zatrzeć tą harmonię. W dalszym ciągu jest jednak o co walczyć - mówi nam Tomasz Majda

Zwrócił również uwagę, że im wyższy obiekt tym większy obszar oddziaływania, tym więcej wnętrz urbanistycznych, założeń krajobrazowych i panoram zmienia. Z drugiej strony, jego lokalizacja i skomunikowanie niejako sprawiają, że naturalnie zachęcają do zwiększania intensywności zabudowy - to także element szeroko rozumianego ładu.

Niektórzy zwracają uwagę, że budynek, zwłaszcza w środku jest przestarzały i musi zostać dostosowany do współczesnych standardów. Sugerowano nawet, że podwyższony miał być również Hotel Marriott (Centrum LIM) i w ten sposób oba biurowce zachowałyby swoje walory estetyczne, a jednocześnie stałyby się ponownie nowoczesne. - Przebudowa biur jest oczywiście możliwa bez naruszania elewacji. Pytanie jakie cele chcemy zrealizować. Samo dostosowanie do współczesnego standardu pracy biurowej byłoby chyba dosyć proste do osiągnięcia, jednak jeśli myślimy o przekształceniu Oxford Tower w budynek nisko- albo zeroemisyjny, to ingerencja w strukturę budynku musiałaby być istotna i kosztowna - tłumaczy Majda.

Podkreśla też, że cykl życia budynku biurowego jest krótszy niż na przykład mieszkalnego. Odpowiedź o przekształcenie na obecne potrzeby nie jest więc taka prosta. Z punktu widzenia gospodarki obiegu zamkniętego i śladu węglowego najbardziej ekologiczna inwestycja budowlana to ta, której nie przeprowadzono. Na razie pozostaje nam czekać na rozwój wydarzeń, ale obawiam się, że przebudowa Chałubińskiego 8 mogłaby rozpocząć domino kolejnych podobnych zmian.