Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa. Wielki przemarsz kibiców na stadion i symboliczne pożegnanie Dariusza Mioduskiego. "Miarka się przebrała"

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Warszawscy kibice mają już dość. To prawdopodobnie najgorszy sezon w historii warszawskiej Legii. Kibice „Wojskowych” mają dzisiaj zamiar pożegnać właściciela klubu, Dariusza Mioduskiego, podczas dzisiejszego meczu z Wisłą Kraków. Zorganizowali też wspólne przejście na stadion podczas którego zademonstrowali, że chcą odejścia dotychczasowego prezesa mistrzów Polski.

Miarka się przebrała. Na meczu z Wisła symbolicznie żegnamy Dariusza Mioduskiego. Cały stadion, każdy legionista będzie miał okazje na meczu z Wisła wyrazić swój sprzeciw. Mamy pełne prawo w cywilizowany sposób powiedzieć won – poinformowała grupa kibicowska „Nieznani Sprawcy”.

Z tego powodu dzisiaj wszyscy obecni na stadionie kibice ubrani są na czarno. Na znak żałoby. Dotychczas charakterystycznym elementem dla wszystkich kibiców przybywających na stadion Legii były białe koszulki. Ubrani na czarno i ze środkami pirotechnicznymi kibice udali się spod pubu Źródełko, znajdującego się w okolicy Agrykoli pod Trasą Łazienkowską, w stronę stadionu.

Przedostatnie, siedemnaste, miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Widmo spadku naprawdę zaczęło zaglądać w oczy mistrzów Polski. Non stop słyszy się o zadłużeniu klubu, jesienią grupa kibiców wściekła na wyniki miała wtargnąć do autokaru klubowego i zaatakować kilku piłkarzy, kolejni zawodnicy odchodzą z klubu za pieniądze, które mają spłacać dotychczasowe długi, a teraz okazuje się, że w podejrzany sposób właściciela miała zmienić jedna z klubowych sekcji, o czym pisaliśmy więcej tutaj.

Od dawna mówi się także o dużym zadłużeniu klubu między innymi stosunku do właściciela, który pożyczał klubowi pieniądze. By spłacać dług sprzedawani są czołowi zawodnicy, a obecna kadra zespołu w dalszym ciągu nie potrafi wydostać się ze strefy spadkowej. Nie wiadomo także kto od przyszłego sezonu będzie trenerem Legii. Lista problemów wydłuża się i coraz częściej pojawiają się plotki o tym, że Dariusz Mioduski może chcieć Legie sprzedać.

Na razie do 7 marca musi on wyjaśnić miastu zamieszanie z kortami przy Myśliwieckiej i liczyć, że drużyna nie będzie mieć problemu z utrzymaniem w PKO Ekstraklasie. To byłby bowiem ogromny cios dla budżetu klubu. Nie brak jednak głosów, że paradoksalnie wtedy byłby zdecydowany na sprzedaż klubu taniej, a jego odejście ucieszyłoby kibiców najbardziej. Trudno jednak sobie wyobrazić najbardziej utytułowany klub w Polsce spadający z najwyższej klasy rozgrywkowej rok po zdobyciu tytułu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto