Lekarze oddziału ratunkowego szpitala specjalistycznego w Grudziądzu nie pamiętają tak brutalnej nocy i tak ciężkiego dyżuru.W sylwestrową noc pogotowie wyjeżdżało 66 razy. A na SOR trafiło w sumie 150 poszkodowanych. Tylko trzech miało rany po petardach. Reszta to głównie pobici - niektórzy bardzo brutalnie - z ranami twarzy, uszkodzonymi szczękami, stłuczonymi czaszkami i wstrząsami mózgów.Spokojny natomiast był dyżur strażaków. Po północy gasili choinkę w mieszkaniu przy ul. Norwida oraz tuje przed domem jednorodzinny przy ul. Podlaskiej.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?