MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lepiej żyć w Łodzi

Marcin Darda, Piotr Brzózka
W Łodzi żyje się całkiem dobrze, z całą pewnością lepiej niż w Szczecinie i Gdańsku. Z rankingu przygotowanego w redakcji "Polski" wynika, że przy najtańszych biletach MPK, zerowych opłatach za psy i całkiem ...

W Łodzi żyje się całkiem dobrze, z całą pewnością lepiej niż w Szczecinie i Gdańsku. Z rankingu przygotowanego w redakcji "Polski" wynika, że przy najtańszych biletach MPK, zerowych opłatach za psy i całkiem niewygórowanych za wodę oraz czynsze, wśród 16 miast wojewódzkich Łódź zajęła szóste miejsce.

Na plus dla Łodzi ranking notuje także liczbę połączeń kolejowych z Warszawą, choć jeszcze lepiej wypadają Lublin i Kraków. Paradoksalnie to jednak kolej sprowadza nasze miasto do parteru za brak połączeń zagranicznych, a tych oprócz Łodzi, spośród miast wojewódzkich nie ma jeszcze tylko Olsztyn i Toruń. O dziwo, nie wszystkich to do miasta zniechęca, bo na przykład prof. Tadeusz Markowski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego przekonuje: - Nie ma co narzekać, bo mamy doskonałe połączenia zagraniczne z Kutna, Koluszek i nieodległej przecież Warszawy.

Pod uwagę przy tworzeniu rankingu wzięliśmy piętnaście kategorii, głównie tych, na które wpływ mają lokalne władze. Dobre miejsce Łodzi zaskakuje tym bardziej że w dole tabeli znalazły się miasta powszechnie uważane za najbardziej przyjazne i najszybciej rozwijające się, jak: Poznań, Kraków, Wrocław oraz Gdańsk. Tracą w porównaniu z Łodzią m.in. ze względu na wysokie stawki za parkowanie w centrum, wysokie czynsze oraz niewystarczającą liczbę miejsc w przedszkolach.

Z naszego rankingu wyraźnie wynika, że najbardziej przyjaznym miastem dla mieszkańców są Katowice. Stolica Śląska jest kwitnącym ośrodkiem kultury. Pod względem dostępności bibliotek lokuje się w górnej części tabeli. Znacznie łatwiej wypożyczyć książkę tutaj niż w Warszawie czy Krakowie, który chlubi się mianem kulturalnej stolicy Polski. Bezrobocie (stopa 2,4) jest mniejsze tylko w Poznaniu i Warszawie. Z kolei w Łodzi liczba osób pozostających bez pracy, nie przekracza 7 proc., co jest najlepszym wynikiem od upadku PRL.

- Dla inwestorów takich jak Dell, zainteresowanych budową prostych montowni, opartych na taniej sile roboczej, niskie bezrobocie w Łodzi staje się palącym problemem - uważa prof. Markowski.

Jak się mieszka w Łodzi? Włoch Fabio Pommella, dyrektor fabryki kuchenek Indesit, żyje w naszym mieście od dwóch lat.

- W tym czasie wiele się tu zmieniło na lepsze. Jest coraz więcej restauracji i sklepów. Mieszkam na Widzewie, uważam, że to fajne, spokojne i bezpieczne osiedle - mówi Pommella, mając w tym względzie dużo lepsze zdanie niż większość rdzennych mieszkańców Widzewa.

Najbardziej przyjaznymi dla mieszkańców miastami w Polsce okazały się Katowice i Zielona Góra. Oferują mieszkańcom bardzo przystępne opłaty za mieszkania gminne czy parkowanie w centrum. Stolica województwa śląskiego może się też pochwalić dużą liczbą połączeń kolejowych z Warszawą i zagranicznymi miastami. W Katowicach łatwo znajdziemy bibliotekę, kino czy ośrodek kultury. Po piętach depczą im Warszawa, Lublin i Olsztyn. Najtrudniej żyje się w Szczecinie, Gdańsku i Kielcach. Jest tam za mało przedszkoli i bibliotek, są wysokie czynsze i podatki od nieruchomości.

Tworząc ranking, wzięliśmy pod uwagę 15 kryteriów, przede wszystkim te, na które mają wpływ lokalne władze. Za każde z nich przyznawaliśmy poszczególnym stolicom regionów od zera do szesnastu punktów. Wyniki mogą zaskakiwać. Miasta w powszechnej opinii uznawane za przyszłościowe i najszybciej rozwijające się, okazały się nie być tymi najbardziej przyjaznymi. Wrocław, Gdańsk czy Kraków znalazły się dopiero w drugiej połowie stawki. W porównaniu z Olsztynem czy Rzeszowem zdecydowanie tracą ze względu na wysokie koszty parkowania samochodów w centrum, niewielką liczbę miejsc w przedszkolach czy drogie mieszkania.

* * * * *

Dostępność komunikacyjna już jest superatutem Łodzi
Szóste miejsce Łodzi to dobra lokata? Przegraliśmy przecież z Zieloną Górą...
Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi:
- Rankingi są robione według różnych kryteriów, a oceny i zajmowane miejsca są właśnie zależne od tych wskaźników. Łódź ma braki, ale jej absolutnym atutem, ba superatutem, jest dostępność komunikacyjna. Nasze lotnisko dynamicznie się rozwija, układ drogowy także, w ciągu najbliższych trzech lat, kiedy zakończy się budowa autostrad, nasze miasto znacznie przyspieszy.

Łódzkim minusem, gdy porównamy się z innymi miastami, jest bezrobocie. Niby spada, ale...

Owszem, ale to w Łodzi poziom bezrobocia spada najszybciej. A to oznacza, że straty do innych dużych miast odrabiamy i to w ekspresowym tempie. Od stycznia 2007 roku do czerwca tego roku liczba osób bez pracy zmniejszyła się w Łodzi o 5,3 proc. Dla porównania, w Gdańsku było to 3,7 proc., Poznaniu 3,1 proc., a w Warszawie 2,3 proc. Przypomnę tylko, że w 2003 roku mieliśmy 65 tysięcy bezrobotnych, a w połowie tego roku już tylko 22 tysiące osób bez pracy.

Podatki od nieruchomości także mamy wysokie. Musi być aż tak drogo?

Ależ w Łodzi właśnie jest taniej niż w innych dużych miastach! Dla prowadzących działalność gospodarczą, a o to przecież chodzi, stawki tego podatku nie sięgają maksymalnych dopuszczalnych prawem kwot. Inne miasta uchwaliły właśnie najwyższe, więc akurat ten podatek uważam za nasz atut. Co potwierdza duża liczba małych, rodzinnych przedsiębiorstw.

Kolej też nie jest naszą najmocniejszą stroną, choć bijemy konkurentów, jeśli chodzi o liczbę połączeń ze stolicą. Ale nie mamy żadnego międzynarodowego.

Tak, mamy tutaj sporo braków do nadrobienia, ale cieszę się, że dostrzeżono nasze dobre połączenie z Warszawą. A ściśle się z tym wiąże remont linii kolejowej na tej trasie. Ale chciałbym też podkreślić, że już niedługo czeka nas kolejowa rewolucja.

Chodzi o kolej wysokich prędkości?

Dokładnie! Usytuowanie Łodzi sprawia, że znalazła się w centrum tego programu, to właśnie nasze miasto będzie skupiać całą komunikację kolejową. Oczywiście nie stanie się to za miesiąc czy rok, ale perspektywy mamy doskonałe i inwestorzy świetnie o tym wiedzą. Przecież o malejącym bezrobociu świadczy także boom inwestycyjny w Łodzi. Zapewniam, że to dopiero początek.

Z naszego rankingu wynika, że mamy najtańsze opłaty za wodę. Mało, w porównaniu z innymi miastami, płacimy także za bilety komunikacji miejskiej.

Cieszę się, że dzięki temu Łódź jest atrakcyjnym miastem. Przyjaznym dla mieszkańców. Chciałbym, aby tak samo zaczęli patrzeć na swoje miasto także łodzianie. I uważam, że tak się stanie, to jest tylko kwestia czasu.

W Łodzi warto się osiedlać?

Oczywiście! Powtarzam raz jeszcze - w perspektywie trzech lat będziemy superatrakcyjnym inwestycyjnie miastem. Mam na myśli autostrady, lotnisko, kolej. Inwestycje przekładają się na miejsca pracy, a to - na poziom zamożności łodzian i prestiż miasta.
(rozmawiała Monika Pawlak)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rusza 61. Festiwal w Opolu. Znamy szczegóły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto