LESZNO - Nie tylko anioły bawią się w dyskotece Heaven

Sprawa bijatyki pod klubem Heaven, w której dwaj ochroniarze dyskoteki zostali ranieni nożem, trafiła na wokandę leszczyńskiego Sądu Rejonowego. 17-letniemu mieszkańcowi Góry Tomaszowi G., oskarżonemu o atak z nożem, postawiono zarzuty uszkodzenia ciała pracownika klubu.

Sprawa ranienia ochroniarzy sięga początku kwietnia. Późną nocą przed klubem wywiązała się bójka pomiędzy mieszkańcami Góry i mieszkańcami Gostynia. W utarczki tych grup włączyli się pracownicy lokalu. Chcieli obezwładnić najbardziej agresywnego z awanturników. Mężczyzna wyciągnął wtedy nóż z tylnej kieszeni spodni, ranił obu ochroniarzy i uciekł. Na szczęście nie odnieśli ciężkich obrażeń. Jeden z nich wyszedł ze szpitala zaraz po opatrzeniu ran, drugi trafił na chirurgię. W jego przypadku niezbędna była jednak dłuższa hospitalizacja.

– Zdzwoniliśmy się i pojechaliśmy na dyskotekę do Leszna – zeznawał Damian Ś., który był razem z oskarżonym w klubie Heaven. – Na stacji benzynowej kupiliśmy piwo, a potem jeszcze wódkę. Wyszedłem wcześniej niż Tomek i kiedy zauważyłem jakąś rozróbę, uciekłem za lokal. Miałem już konflikty z prawem i nie mieszam się do takich rzeczy. Po chwili przybiegł nasz kolega i powiedział, że coś się stało i musimy szybko odjechać. W samochodzie Tomek powiedział nam, że w obronie własnej pchnął nożem dwóch ochroniarzy. Podobno go bili. Od tygodnia nosił przy sobie nóż – relacjonował.

Drugi z górowian, który brał udział w bójce nie pojawił się na sali rozpraw. Do sądu dotarła informacja, że jest poza granicami kraju i najprawdopodobniej przebywa w więzieniu w związku z popełnieniem innego przestępstwa. Informacje te pochodzą od ojca Sebastiana K. i nie są oficjalnie potwierdzone. Do czasu następnej rozprawy policja powinna ustalić miejsce jego pobytu i to, czy możliwe jest sprowadzenie mężczyzny do Polski.

Na ulicy Lipowej przy dyskotece Heaven prawie w każdy weekend dochodzi do różnego rodzaju ekscesów. Najczęściej zdarzają się akty wandalizmu, pobicia i kradzieże. Prawie wszyscy sprawcy tych zdarzeń, znajdują się pod wpływem alkoholu. W ostatnią sobotę ochroniarze zatrzymali dwóch pijanych mężczyzn, którzy na parkingu przy lokalu wybili szybę w samochodzie audi. Oddali ich w ręce policji. Obaj są mieszkańcami gminy Dopiewo i byli pod wpływem alkoholu. Do wybicia szyby przyznał się Łukasz S. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,4 promila alkoholu.

Do podobnych sytuacji dochodziło w tym roku już kilkanaście razy. Policja przekonuje jednak, że pod wszystkimi lokalami rozrywkowymi w Lesznie jest bezpiecznie.

– W okolicach ulicy Lipowej policjanci interweniują chyba w każdy weekend – twierdzi Piotr Rosiński, rzecznik prasowy KMP w Lesznie. – To miejsce jest pod naszym szczególnym nadzorem i podczas każdej zabawy są tam policyjne patrole.