Letnie pogawędki z Einsteinem

W Grünbergu obchodzono jubileusz zasłużonej szkoły na ówczesnym Horst Wessel Platz. Jeden z profesorów zaprosił swego kolegę szkolnego z Ulm, już słynnego profesora Alberta Einsteina. Po części artystycznej i wielodaniowej kolacji były tańce koedukacyjne. Tutejszym dziewczynom podobał się Światowy Gość obdarzony obszerną czupryną. Pilnowały swojej kolejki do tańca z profesorem.
Następnego dnia urządzono konferencję naukową, tylko przy piwie. Gdy ogłoszono „Wolne Głosy" wyrwała się słynna z wybujałej urody blondynka o imieniu Gertruda z zapytaniem:- Czy dzisiaj, na trzeźwo pan Profesor mógłby wytłumaczyć wczorajszą wypowiedź, że Grünberczanki są najpiękniejsze na świecie?
Alfred Einstein wysublimowanym gestem wczepił swoje palce prawej dłoni w rozczochraną fryzurę i wstał aby przemówić.- Liebe Burgmeister (tu się ukłonił ku stołowi prezydialnemu gdzie siedzieli najważniejsi funkcjonariusze rejencji, powiatu i miasta, a nawet przedstawiciel z Berlina.)- Wobec pana jako przedstawiciela władz składam oficjalne oświadczenie. Ja, Albert Einstein, z okazji moich licznych podróży po wielu uniwersyteckich miastach Europy i Ameryki, po doświadczeniu wczorajszego dnia, wieczora i nocy oświadczam, że moim zdaniem Grünberczanki są najpiękniejszymi panienkami na świecie.
Usłyszawszy taką opinię, burmistrz oświadczył:- Traktujemy pana profesora jako wybitny autorytet. Jak dotąd nikt nie skontrował pańskich twierdzeń z dziedziny fizyki. Nie wiem jak tam z Landsberczykami ale my, mężczyźni Grünbergu szanujemy pańską tezę o walorach urody naszych panienek. Dziękujemy Panu za to i będziemy się na pańską opinię powoływali. .
Tutaj rozległy się rzęsiste brawa. Gdy zamilkły, do głosu dorwała się niewątpliwie piękna blondynka Gertruda oświadczając:
- Tą pańską definicję o urodzie Grünberczanek łatwiej zrozumieć niźli tę słynną pańską teorię względności, że E równa się coś tam ...
Burzliwe oklaski zagłuszyły dalszą wymowę Gertrudy.
Zastanawiano się czy profesor Einstein filozof, matematyk, fizyk (i parę pozytywnych epitetów) opracuje jakiś łatwy do zapamiętania wzór na wyjątkową urodę mieszkanek tego uroczego miasta.
Wprawdzie dotychczasowe badania historyków Uniwersytetu Zielonogórskiego nie dały wyniku, ale „Samodzielna vice-Katedra Ujawniania Oczywistości z Przeszłości" penetruje pamiętnikarskie i kronikarskie zapisy oficjalne i legendy przekazywane z ojca na syna, na wnuka i do internetu.
* * *
W materiale o wizycie prof. Alfreda Einsteina świadomie i dobrowolnie ominąłem nazwiska burmistrza, rektora liceum, profesorów a nawet Freulein Gertrudy, nie mogąc przedstawić pisemnych zezwoleń na publikację nazwisk co jest wymagalne aktualnymi przepisami o ochronie danych osobowych.