Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liga Europy. Dzisiaj Legia zagra z Lokeren

Aleksandra Podgórska
Legia Warszawa w meczu z Aktobe
Legia Warszawa w meczu z Aktobe Bartek Syta/Polskapresse
Rusza Liga Europejska. Jedynym zespołem, reprezentującym nasz kraj w europejskich pucharach, jest warszawska Legia. Stołeczni piłkarze rywalizację w LE rozpoczną od meczu z belgijskim KSC Lokeren.

Legia.com/x-news

Można powiedzieć, że Legioniści w tym seoznie na Ligę Europejską zostali skazani. Mimo dwóch zdecydowanych zwycięstw z Celtikiem Glasgow, piłkarze Legii w Lidze Mistrzów zagrać nie mogli. Decyzją UEFA Szkotom został przyznany walkower 3:0, dzięki któremu to oni awansowali do dalszych rozgrywek. Wszystko przez niedopatrzenie kierownictwa Legii, które pozwoliło, aby w rewanżowym meczu na boisku pojawił się Bartosz Bereszyński - nieuprawiony do gry w tym spotkaniu. Mimo usilnych prób odwołania się od decyzji, Europejska Federacja zdania nie zmieniła. Legia ponownie zagra więc w Lidze Europy.

Nie ma jednak sensu rozdrapywanie starych ran. Teraz trzeba skupić się na nadchodzących rozgrywkach i życzyć Legionistom jak najlepszego wyniku. Podopieczni Henninga Berga zainaugurują rywalizację meczem z KSC Lokeren. Jakie są szanse warszawskich piłkarzy w tym meczu? Bez zbędnego dmuchania balonika należy powiedzieć, że duże. Belgijska drużyna na papierze uchodzi za najsłabszą w grupie L, do której trafiła Legia. Dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami są na pewno Trabzonspor i Metalist Charków, z którymi Mistrzowie Polski nie radzili sobie najlepiej.

Czytaj też: Gwiazdy lekkoatletyki zachęcają w Warszawie do uprawiania sportu [FOTO, WIDEO]

Legia i Lokeren nigdy wcześniej ze sobą nie grały. Żadna z drużyn nie do końca zatem wie, czego spodziewać się po przeciwnikach, choć na pewno dokładne analizy przedmeczowe w obu ekipach zostały przeprowadzone. Legia w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Obecnie zajmuje w tabeli T-Mobile Ekstraklasy drugie miejsce z 16 punktami na koncie. Lepsi do Legionistów są tylko piłkarze Wisły Kraków. Warszawiacy mogą poszczycić się też dobrym bilansem bramek - w 8 meczach stracili co prawda 8 goli, ale strzelili ich ponad dwa razy więcej, bo aż 19. Mimo nienajlepszego początku (remis i porażka), stołeczna drużyna rozkręca się z meczu na mecz, co pokazała chociażby w spotkaniach eliminacyjnych do Ligi Mistrzów. Dodatkowym atutem Legii jest też fakt, że wystąpi w roli gospodarza, a jak powszechnie wiadomo, ściany zawsze trochę pomagają.
Nienajgorzej wygląda też sytuacja kadrowa ekipy Berga. Przeciwko Lokeren na pewno nie zagrają: Ronan, Guilherme i Bereszyński. Wszyscy trzej zmagają się z kontuzjami, do tego Bereszyński i tak nie był uprawiony do gry w tym meczu z powodu kary, którą otrzymał od UEFA. Szkoleniowiec Legii ma więc szerokie pole do popisu.
Optymistą przed pojedynkiem z Belgami jest też Jakub Kosecki, który na przedmeczowej konferencji powiedział, że wierzy, że tym razem będzie lepiej i że wraz z kolegami jest w stanie awansować nawet do finału.

Czytaj też: Piłkarska LE - Kosecki: możemy nawet zagrać w finale

Przyjrzyjmy się teraz drużynie Lokeren. Przede wszystkim belgijscy piłkarze nie mają żadnych doświadczeń związanych z grą w europejskich rozgrywkach. To przemawia na korzyść Mistrzów Polski. W rodzimej lidze Lokeren prezentuje średni poziom i póki co plasuje się na 5 miejscu z dorobkiem 11 punktów. Belgów nie można jednak lekceważyć. O tym, że potrafią grać świadczy chociażby, że wyeliminowali Hull City w fazie play-off eliminacji Ligi Europejskiej. Nie zrobili tego wprwadzie w imponującym stylu (zwycięstwo 1:0 u siebie i porażka 1:2 na wyjeździe), zwycięzców się jednak nie sądzi. Legioniści muszą też uważać na Hansa Vanakena, który na swoim koncie ma sporo goli.

Nie ma wątpliwości, że kibice, którzy dzisiaj zasiądą na trybunach Pepsi Areny, liczą na zwycięstwo piłkarzy Henninga Berga. Wielu z nich ma nadzieję, że warszawska drużyna w tej edycji zaprezentuje się znacznie lepiej i awansuje do 1/16 finału. Początek spotkania o 21:05 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto