Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"List z Warszawy". Intymny musical o dialogu polsko-żydowskim

Sylwia Arlak
Sylwia Arlak
Krystian Dobuszyński
Odrestaurowana scena Warszawskiej Opery Kameralnej doczekała się premiery spektaklu "List z Warszawy". Historia o Polsce i polsko-żydowskich korzeniach osadzona jest m.in. w czasie II wojny światowej. Dalsza część artykułu poniżej.

Ile łączy Polaków i Żydów?

Za nami premiera spektaklu w reżyserii Natalii Kozłowskiej. „List z Warszawy” to musical autorstwa uznanego trębacza, jazzmana i kompozytora – Garego Guthmana oraz dramaturga Domana Nowakowskiego. Opowiada historię młodego prawnika żydowskiego pochodzenia, którego babcia po pobycie w getcie warszawskim i II wojnie światowej wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Kiedy postanawia dowiedzieć się więcej na temat przeszłości swojej rodziny, opuszcza Nowy Jork i przylatuje do Warszawy. Tu czekać będzie na niego wiele niespodzianek.

Twórcy przedstawienia mają nadzieję, że widzowie utożsamią się z jego przesłaniem: „Najwyższy czas, aby obie strony, żydowska i katolicka, wzajemnie się zrozumiały i doceniły wspólną historię. Kozłowska zdawała sobie sprawę, że sam pomysł (musical o relacjach polsko-żydowskich) jest bardzo ryzykowny, ale chciała się z tym zmierzyć, bo czuła w tekście i muzyce duży potencjał emocjonalny. Podkreśla, że najważniejsze dla reżysera jest dostać takie postaci, z którymi jest co robić. Te, które zobaczymy w „Listach z Warszawy” są dobrze skrojone, pełnokrwiste. Wierzymy im, co nie zawsze jest oczywiste.

Czytajcie też: Najpierw Brodway, teraz Warszawa. Musicalowy hit „Aida” trafił na deski Teatru Roma

Musical został napisany jednocześnie w dwóch językach - angielskim i polskim. Nowakowski pisał dialogi, a Guthman teksty piosenek. Doświadczeni aktorzy (Agnieszka Kurowska, Izabella Bukowska, Piotr Bajtlik, Sasha Strunin, Dariusz Kordek, Piotr Cyrwus, Małgorzata Kozłowska, Przemysław Niedzielski, Sławomir Mandes) odnajdują się jednak w obu rzeczywistościach. I o ile nie dziwą wokalne popisy Strunin czy Kordka, wielu widzów pozytywnie zaskoczyć może Cyrwus. Jedno jest pewne - w takiej roli nie widzieliśmy go dawno.

Scenografia i kostiumy (odpowiada za nie Paulina Czernek) są oszczędne, ale z powodzeniem oddają ducha minionej epoki. Choreografią zajął się Bartosz Figurski. Premiera spektaklu odbędzie się 24 listopada. Scena Warszawskiej Opery Kameralnej została niedawno odrestaurowana. Z nowym wyposażeniem i światłami czekała na taką sztukę jak „Listy z Warszawy”.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto