Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzkie Wiadomości Dnia z... elektrociepłowni

Marcin Darda
Łódzki ośrodek TVP mieści się w czteropiętrowej przybudówce "pałacu" o powierzchni 5,5 tys. mkw.
Łódzki ośrodek TVP mieści się w czteropiętrowej przybudówce "pałacu" o powierzchni 5,5 tys. mkw.
Nie ma jeszcze decyzji w sprawie budowy nowego budynku dla łódzkiego ośrodka telewizyjnego, a w sprawę wmieszała się już wielka polityka. Podobno to, czy do przeprowadzki dojdzie, zależy od...

Nie ma jeszcze decyzji w sprawie budowy nowego budynku dla łódzkiego ośrodka telewizyjnego, a w sprawę wmieszała się już wielka polityka. Podobno to, czy do przeprowadzki dojdzie, zależy od... Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Zarząd TVP SA zamierza sprzedać budynek łódzkiego oddziału regionalnego TVP przy ul. Narutowicza 13, ale to na razie wieści nieoficjalne. Jedyny oficjalny i dostępny publicznie dokument to odpowiedź na interpelacje łódzkich posłów Prawa i Sprawiedliwości, gdzie na pytanie o przyszłość łódzkiego ośrodka pada zdanie, że "Aktualnie w TVP SA rozpatrywany jest duży i kosztowny projekt budowy nowej siedziby oddziału TVP Łódź". To fragment korespondencji między ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim i prezesem zarządu TVP SA Andrzejem Urbańskim.

Dziwna spekulacja

Dziś wiadomo tylko tyle, że "duży i kosztowny projekt" rozpatrywany jest nadal. Wszystko, co dotyczy nowej siedziby, telewizja utrzymuje na razie w tajemnicy. Małgorzata Potocka, dyrektorka łódzkiego ośrodka, twierdzi, że musi trzymać język za zębami, bo nie może wyjść przed szereg. Dodaje tylko, że decyzja jest już bardzo blisko. "Dziennikowi Łódzkiemu" ze źródeł bliskich zarządowi TVP udało się jednak ustalić, że decyzja o inwestycji w Łodzi jest ściśle powiązana z forsowaną przez Platformę Obywatelską... ustawą medialną.

- Wszyscy w Warszawie wiedzą, że już czas coś dla Łodzi zrobić, bo macie rzeczywiście najstarszy i najbrzydszy budynek telewizji - mówi nasz informator w TVP. - Ale nie jest to obecnie topowy temat, bo wiadomo: telewizją rządzą partia Kaczyńskich i Liga Polskich Rodzin. Dlatego teraz mówi się, że jeszcze tej nowej siedziby w Łodzi nie wybudowano, a za chwilę zburzą ją PO i SLD. Oczywiście wtedy, gdy Sojusz poprze Platformę i odrzucone zostanie weto prezydenta w sprawie ustawy medialnej. Jej nowelizacja zakłada bowiem zniesienie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jeśli zaś do tego dojdzie, TVP wstrzyma wszelkie inwestycje, w tym budowę nowej siedziby w Łodzi.

- To jakiś absurd - komentuje niezależny łódzki poseł Piotr Krzywicki. - Taka firma jak TVP powinna się opierać na bieżącej ocenie sytuacji, a nie jakichś spekulacjach dotyczących przyszłości, tym bardziej jeśli mają one dotyczyć zmiany prawa. Jeśli to prawda, to zarząd TVP podchodzi do sprawy po prostu niepoważnie.

Podążając za logiką tej spekulacji, budowa nowej siedziby jest niezagrożona, bo SLD wysyła ostatnio sygnały, że raczej poprze weto prezydenta, a wtedy abonament zostanie. Pieniędzy wcale nie potrzeba tak dużo, bo chodzi o budowę czegoś innego niż obecna siedziba TVP.

Kiedyś nowoczesny, dziś za drogi

Łódzki oddział jest najstarszym regionalnym oddziałem TVP w Polsce, otwarto go w 1956 roku. Przez dwa lata na jego potrzeby wynajmowano trzynastą kondygnację wieżowca, który zwany był łódzkim pałacem kultury i nauki. Nie wiadomo, kiedy w zbiorowej pamięci łodzian utrwalił się mit, że ów wieżowiec to siedziba telewizji. Prawdopodobnie pomogła w tym antena transmisyjna, którą ulokowano na samym szczycie. Ten wieżowiec był zresztą pierwszym tak wysokim obiektem wybudowanym w Łodzi po wojnie. Oddano go do użytku w 1951 roku, mieściła się w nim centrala tekstylna. Swój obecny budynek w czteropiętrowej przybudówce "pałacu", o łącznej powierzchni 5,5 tys. mkw., TVP otrzymała dopiero w 1958 roku. Sięga on na dwa piętra w głąb ziemi.

Wówczas był najnowocześniejszy w Europie, 200-metrowe studio należało do największych na Starym Kontynencie. Dziś jest niefunkcjonalny i zbyt drogi w utrzymaniu. Politycy narzekają, że charakteryzatornia mieści się na piętrze, a studio telewizyjne w piwnicy. Dekoracje trzymają się podobno na słowo honoru.

- Ten budynek w ogóle wybudowano nie na potrzeby telewizji, a jakiegoś urzędu - zżyma się Małgorzata Potocka. - Co z obecnym? Sprzedamy go. Jest własnością TVP, stoi w kultowym miejscu, a jego sprzedaż byłaby wielką szansą na sprowadzenie tu światowych firm, by miały tu swoje luksusowe siedziby - mówi Potocka.

Trzech właścicieli

Ile jest wart? Do dziś nie wiadomo. Rzeczoznawcy, z którymi rozmawialiśmy, operowali kwotami między 5 a 35 mln zł, podkreślając, że jego cena znacznie pójdzie w górę, po tym jak faktem stanie się sąsiedztwo nowego centrum Łodzi, a więc m.in. podziemnego dworca PKP i strefy sztuki EC1.

Telewizja mieści się w przybudówce od strony ul. Narutowicza. Sam "pałac", czyli szesnaście kondygnacji i piwnice, stanowi własność marszałka województwa, powiatu łódzkiego wschodniego i skarbu państwa. Mieszczą się tam starostwo, biuro planowania przestrzennego województwa łódzkiego i prasowe biura ogłoszeń. W skład kompleksu wchodzi jeszcze przybudówka od strony ul. Sienkiewicza. Ma identyczną strukturę własności, tyle że znajduje się w niej m.in. wydział finansowy łódzkiego magistratu. Każdy metr kwadratowy ma tam trzech właścicieli, a więc bez ich trójporozumienia nie ma mowy o żadnych transakcjach.

- Nikt do tej pory nawet o tym nie myślał, dlatego też nie ma żadnych wycen ani operatów szacunkowych tych budynków - mówi Marcin Nowicki z łódzkiego Urzędu Marszałkowskiego. - Nie wiadomo więc, ile są warte.

Sprzedać przybudówkę TVP było najprościej, bo nie jest własnością skarbu państwa, lecz wyłącznie TVP. Dlatego już dziś mówi się, że TVP zrobi na swoich siedzibach (tej obecnej i tej w planach) złoty interes.

Potocka do nowej siedziby chce się przenieść w ciągu trzech lat. To nie będzie moloch, jak ten przy Narutowicza, ale budynek co najmniej o połowę mniejszy. Pani dyrektor jako przykład podaje otwartą wiosną tego roku nową siedzibę TVP w Poznaniu, która kosztowała 10 mln zł, a jest wygodna, funkcjonalna i o połowę mniejsza od łódzkiej.

Warszawa będzie kręcić w Łodzi?

Istnieje jednak trik, który pozwoli TVP nie tylko nie stracić na zmianie siedzib, a wyłącznie zarobić. W jaki sposób?

Według Krzysztofa Kwiatkowskiego, łódzkiego senatora PO, nowa siedziba telewizji powstanie w nowym centrum Łodzi, a dokładnie w kompleksie EC1. Podobno stanie tam nowoczesny budynek, nawiązujący architekturą do fabrykanckiej zabudowy lat dwudziestych zeszłego wieku. Według Kwiatkowskiego, TVP będzie mieć w ten sposób podwójny zysk, bo EC1 to obszar działania Regionalnego Programu Operacyjnego. Jest więc szansa, że więcej niż połowę inwestycji można byłoby sfinansować z portfela Unii Europejskiej. Cały zysk ze sprzedaży obiektu przy ul. Narutowicza mógłby zostać przeznaczony na technologiczny rozwój ośrodka.

Podobno na taki scenariusz najbardziej liczy zarząd TVP. Dlaczego? Wtajemniczeni powiadają, że Warszawa jest przekonana, iż w Łodzi będzie można taniej i szybciej realizować niektóre produkcje telewizyjne.

- Skoro nowy budynek będzie w okolicach nowego, podziemnego dworca PKP, a za kilka lat podróż między stolicą a Łodzią trwać będzie około godziny, to byłoby marnotrawstwem ze strony TVP nie wykorzystać tego potencjału - mówi Kwiatkowski.

Małgorzata Potocka idzie jeszcze dalej. Twierdzi, że przejęcie części realizacji warszawskich jest już przedyskutowane, a faktem stać się może jeszcze wcześniej.

- Już dziś ze stolicy można się dostać szybciej pociągiem do Łodzi niż przejechać z Żoliborza na Woronicza - tłumaczy Potocka. - Ale w tym wypadku kluczowa jest lokalizacja siedziby. Łódzka TVP w EC1 to byłaby lokalizacja marzenie. Musimy jednak rozważyć także inne lokalizacje, inne oferty, rozpisać konkursy i wybrać jak najlepiej.

Łódź jest "mikro"

Jeśli te zamiary się powiodą, to jest niemal pewne, że zarząd TVP będzie musiał zmienić swoje plany zreformowania trzeciego kanału TVP. Według pomysłu wiceprezesa Sławomira Siwka, spośród wszystkich oddziałów regionalnych TVP pięć miałoby zostać tzw. telewizjami makroregionalnymi, co oznacza, że nadawałyby 24 godziny na dobę, a na ofertę składałyby się głównie programy lokalne. Znaczenie pozostałych w naturalny sposób spadłoby - większość tego, co mogłyby nadawać, to ogólnopolskie materiały nadesłane przez ośrodek warszawski.

Łodzi na liście ośrodków makroregionalnych nie ma - podobno dlatego, że jest zbyt blisko Warszawy, choć zarząd TVP także w tej sprawie nabrał wody w usta i przez rzeczniczkę przekazał, że "to na razie tylko plany". W Łodzi zawiązało się już lobby protestujące w tej sprawie, a politycy bez względu na przynależność piszą interpelację za interpelacją, wypominając, że Kraków i Katowice dzieli jeszcze mniej niż Łódź i stolicę, a oba miasta z południa Polski są na liście ośrodków makroregionalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto