Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łowcy.B i kabaret Smile rozśmieszyli grudziądzan do łez

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
ROZRYWKA. - Występy kabaretów były genialne! Uwielbiam obie grupy i świetnie się bawiłem - mówił Michał Rozwadowski z Mniszka. W wypełnionej po brzegi hali na Lotnisku nie brakowało śmiechu, improwizacji i dobrej zabawy.

II Grudziądzki Wieczór Kabaretowy cieszył się sporym zainteresowaniem. Nic dziwnego - wystąpiły jedne z najbardziej znanych formacji. Już kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem imprezy przed halą ustawiła się długa kolejka.Punktualnie o godz 19 na scenę wyszedł Andrzej Mierzejewski z kabaretu Smile i widowisko się rozpoczęło. Od tej chwili przez kolejne 3 godziny wybuchy śmiechu w sali nie miały końca. Artyści prezentowali świetne skecze, wcielali się w role nauczyciela, "napakowanej" uczennicy, kierowcy tira czy hipisa jadącego na festiwal Woodstock. Nie zabrakło najlepszych scen znanych z telewizji, urozmaiconych nowymi tekstami i zdarzeniami. Występ pierwszego z kabaretów zakończyła piosenka o wsi Bździszewo jako kandydata do Europejskiej Stolicy Kultury 2016.Publiczność zabawiał jeszcze Paweł Szwajgier, by obsługa techniczna miała czas na przygotowanie scenografii do występu gwiazdy wieczoru. Po chwili na scenie pojawił się Mariusz Kałamaga w charakterystycznym żółtym sweterku, przywitał widzów i zaczął opowiadać. O niekończących się studiach, trwających 10 lat i przypominających "Modę na sukces", która podobno rozpoczęła się jeszcze przed Chrystusem. Później artysta "zamienił się" w agenta ze specjalną misją w lesie. Tu zaczęły się charakterystyczne dla kaberetu Łowcy.B dialogi.Gdy na scenę wyszli wszyscy członkowie kabaretu, powitał ich gorący aplauz publiczności. Artyści nie zawiedli. Robili wszystko, co mogli by rozbawić widzów. Nie stronili od improwizacji, "rzucając" niewymuszonymi żartami dostosowanymi do sytuacji. Nie zabrakło też tekstów związanych z naszym miastem, z których najbardziej trafionym był chyba "Głupi! Szuka roboty w Grudziądzu".Do skeczy wkradło się też sporo elementów z hitów internetu, które są akurat na topie. Scenki "Łowców" mają to od siebie, że niezwiązane są konkretnym tematem. Tak też było w Grudziądzu. W jednym skeczu artyści potrafili bawić się w chowanego, berka, umawiać na zmyśloną imprezę w lesie, by na końcu zagrać piosenkę na niecodziennych "instrumentach" - pralce, rurach od odkurzacza, tarce i plastikowej butli po wodzie.Występ spodobał się grudziądzkiej publiczności, która głośno domagała się bisu. Obok takiego aplauzu kabareciarze nie mogli przejść obojętnie i na "deser" zagrali jeden z najbardziej znanych i świetnych skeczy - tzw. "pijany skecz", w którym w sklepie spotykają się kompletnie pijani: sprzedawca, policjant i pracownik sanepidu. W hali co rusz słychać było głośne, niekontrolowane wybuchy śmiechu. 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łowcy.B i kabaret Smile rozśmieszyli grudziądzan do łez - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto